Ciasto:
150 g mąki;
25 g cukru;
125 g masła;
łyżka zimnej wody.
Masa cytrynowa:
150 ml śmietany 30 %;
100 g cukru;
4 jaja;
3 cytryny.
Do miski wsypać mąkę, cukier i posiekane masło. Wszystko rozetrzeć opuszkami palców. Następnie dolać wodę i wyrobić ciasto na gładkie. Uformować kulę, owinąć ją w folię i schłodzić w lodówce 30 minut.
Ciasto rozwałkować i wyłożyć nim formę do tart. Nakłuć je widelcem i włożyć do lodówki na kolejne 30 minut. Po tym czasie piekarnik rozgrzać do temperatury 190 stopni. Na ciasto wyłożyć folię aluminiową i obciążyć ją grochem lub fasolą. Ciasto piec 15 minut z folią i kolejne 15 minut bez folii i fasoli.
Z 3 cytryn zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Schłodzoną wcześniej kremówkę ubić z cukrem, jajami, skórką cytrynową i 12 łyżkami soku na gładką, puszystą masę.
Masę wylać na upieczony spód i całość piec w 180 stopniach do ścięcia się masy - u mnie to trwało 25 minut. Gotową tartę schłodzić, po ostygnięciu wyjąć z formy i ewentualnie "upudrować" cukrem pudrem.
Przepis znaleziony w książce z wypiekami. Tartę zrobiłam i nie zawiodłam się - będzie często witać w mojej kuchni. Ciasto ma bardzo ciekawy, intensywnie cytrynowy ale nie kwaśny smak.