Jabłka:Obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wrzucić do rondla, a jeśli zbyt kwaśne dodać cukier, ale nie za wiele i odparować nadmiar soku(antonówki się ładnie rozpulchniają i nie wytwarzają nadmiernie soku). Wystudzić, jeśli rzadkie dodać łyżkę mąki ziemniaczanej lub mały kisiel. Dodać cynamon i wymieszać lub posypać gdy już wyłożymy na cieście.
Kruche ciasto:
mąkę, masło, żółtka, cukier puder, cukier waniliowy, proszek do pieczenia zagnieść. Gdyby ciasto nie dawało się zlepić dodać kwaśnej śmietany.
3/4 ciasta przeznaczyć na wylepienie blachy, a 1/4 posłuży do zrobienia kratki na wierzch.
Wykonanie:Wylepić dno i boki blachy ciastem, wyłożyć jabłka (ja najczęsciej dodaję jabłka ze słoików, które do szarlotki przyrządzam jesienią). Na wierzch zrobić kratkę z pozostałej 1/4 części ciasta.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 170 stopni z termoobiegiem około 45-50 minut, czas pieczenia zależy od piekarnika, po prostu do czasu jak się zarumieni ciasto z wierzchu. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Białko pozostałe z jajek można wykorzystać do innych celów lub też ubić z 1/3 szklanki cukru, dodając płaską łyżeczkę mąki ziemniaczanej i wyłożyć na jabłka a na wierzch starkować 1/4 ciasta.
Smacznego!