Ja choleryczka jestem, długo byś obok mnie nie wytrzymała, hihihi :) I drzwi mam jakieś takie dziwne, że nie wypuszczają zapachów na klatkę schodową - wszystko się kisi w moim jamnikokształtnym przedpokoju :/ No, może troszkę można sobie powąchać przez moje uchylone kuchenne okno :D
Ale kurki, fakt, pachną silnie podczas smażenia i duszenia. Bardzo lubię te grzyby. Są chyba moimi ulubionymi. Choć schodzą na plan dalszy, gdy nadchodzi czas późnej jesieni i zimy - wtedy sięga się częściej po aromatyczne suszone podgrzybki. Pychota.
mniam mniam . lubię taki sosik z kaszą jaglaną ;)
Pyszota. Kasza rewelacyjna, sosik palce lizać. Dziękuje za tak fajny przepis.
Bardzo się cieszę, że ten prościutki i smaczny przepis znalazł amatorów :)
nie wiem dlaczego, ale mój sos jakoś nie zgęstniał.... a starałam się robić wszystko zgodnie z przepisem...
Powody, dla których sos nie zgęstniał mogą być różne - na przykład nie został zredukowany płyn, który wytworzył się podczas duszenia grzybów - bo 2 łyżeczki mąki w zupełności wystarczą do zagęszczenia 1 szkl wywaru (250ml). Chyba że mamy różne definicje gęstego sosu, ale na zdjęciu widać, jaka jest konsystencja mojego :)
Dzisiaj zrobiłam drugi raz ten sosik :-) oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie dodała piersi z kurczaka, wyszło przepyszne danie. Ja zajadałam ze swieżym chlebkiem a moja druga połowa z kaszą :-)
zrobione i zaliczone; polecam innym; to mój debiut zarówno z taką kasza, jak i kurkami kurki wyszły idealne;ęnad kaszą muszę popracować-może następnym razem dam jednak 1 szklanką kaszy i przez to będzie bardziej sypka; przepis zapisany w ulubionych-będę do niego wracać
Bardzo się cieszę, że smaku i... dzięki za komentarze :)
niania09 (2011-07-25 15:09)
Mmmmmm....tak bym chciała być twoją sąsiadką i choć czuć pyszny zapach twoich dań.