Swego czasu szukałam na WŻ przepisu na taki zwykły sos do spaghetti - żeby nie był za drogi (kieszeń studencka), szybki w przygotowaniu i mało pracochłonny. Nie znalazłam nic takiego, więc wymysliłam coś sama. Oto on:
Mięso mielone podsmażyć na oleju z solą i pieprzem. W trakcie smażenia dobrze jest rozdrobnić mięso widelcem. Do osobnego garnka wlać trochę oleju, zetrzeć marchewkę, dodać pokrojoną w kostkę paprykę, pokrojoną cebulę, sparzony, obdarty ze skórki i pokrojony pomidor. Podsmażyć, poddusić. Dodać koncentrat, zmiażdżony czosnek, mięso. Przyprawić (ja daję chyba z pół opakowania przyprawy do kuchni włoskiej). Dolać troche wody i dorzucić pół kostki rosołowej. Teraz wystarczy już tylko dusić i dolewać wody, jeśli okaże się za gęste.
Ugotować makaron, polać go sosem, posypać startym serem (takim z promocji za 11.90 ;) ) i gotowe. Tego sosu starcza mi tak na 5 porcji.
Jeśli przepis jest podobny do jakiegoś innego, to bardzo przepraszam, ale wydaje mi się, że one wszystkie są do siebie podobne ;)
Smacznego.