Jajka rozbijamy i mieszamy z przyprawami - w tym "sosiku" obtaczamy kromeczki i smażymy na rozgrzanym oleju na patelni - ja leje sporo oleju i musi być on dobrze rozgrzany. Obsmażamy z obu stron kromeczki (b. szybko się rumienią) i gotowe.
Moi domownicy uwielbiają je potem jeść z pomidorem, z szyneczką i pomidorem, z serem i pomidorem lub jak kto woli ze swoimi specjałami.
Smakują nawet na zimno, można je również ogrzewać w mikrofali.
Dzięki temu patentowi na reszki kromek w chlebaku - nigdy nie zostają.
Polecam i SMACZNEGO....