1, 30 schabu bez kości
ok. 3 litry wody
6 łyżek soli
3 czubate łyżki majonezu
3 łyżki majeranku
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka pieprzu ziarnistego
2 listka laurowe
1). Do garnka wlać wodę, i wszystkie przyprawy (czosnek przekroić na 4). Wymieszać włożyć schab do zimnej wody.
2). Włączyć gaz i jak sie mięso zagotuje (,,z zegarkiem w ręku') gotować 5 min, pod lekko uchyloną pokrywką, po tym czasie wyłączyć i zostawić do całkowitego wystygnięcia pod przykryciem (ok. 6 godz.)
3). Jak wystygnie ponownie wstawić na gaz i gdy się zagotuje, nastawić ponownie na 5 min. i znowu wyłączyć. Wyciągnąć jak będzie całkiem zimny.
smacznego!))
Po 45 minutach gotowania schab obejrzalam rano i był miekki, nie wymagał oczywiście dalszego gotowania. Ale dla nas był zbyt słony. Nie szkodzi, będę go podawała jako mięso do obiadu, podgrzewane w wodzie już bez soli.
Następnym razem na pewno pójdzie mi lepiej
To poszalałaś z tymi minutami)) i tak, że nie jest suchy)) a że słony, hmm jak ja gotuje wg przepisu, nie jest wcale za słony, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie)
Właśnie wyłączyłam karkówkę po drugim gotowaniu - miałam taką o wadze 2,2kg i wydłużyłam w związku z tym czas do 2x10 minut. Nie wzięłam jednak pod uwagę, że przy tak dużym kawałku wchodzi zdecydowanie mniej wody do garnka, a posoliłam tyle co ostatnio i wywar jest słony tak, że aż drapie w gardło..:/ Mam nadzieję, że karkówka wyjdzie smaczna, bo jedziemy z nią w gości..:)
Kapitalna karkówka! Nie wiem nawet czy nie lepsza od schabu, bo dużo bardziej soczysta. ALE w tym miejscu podzielę się informacją dla tych, którzy zechcą zrobić tę wędlinę z dużego kawałka mięsa (u mnie było 2,2kg). Nawet po wydłużeniu czasu do 10minx2, karkówka po przekrojeniu puściła krew, więc powtórzyłam jeszcze raz 10-minutowe gotowanie i pozostawiłam do wystudzenia. Efekt idealny! Polecam bardzo!
Cieszę się niezmiernie))
Soczyste i miękkie mięsko. Polecam!