1 wędzona makrela lub filet śledziowy w zalewie pomidorowej w puszce
2 łyżki majonezu
pół papryki czerwonej
1 jajko kurze
1 łyżka keczupu
1 cebula
posiekana pietruszka zielona
sól
pieprz
10 dag żółtego sera gouda
Lubię przygotowywać na kolację pastę rybną, którą smaruję świeże grzanki. Czasem w chlebaku zostają mi suche piętki chleba lub wczorajsze kajzerki ewentualnie weka. Wkładam je wtedy na chwilę do piekarnika i pozwalam im się zarumienić. Są wspaniałe na kolację!
Aby przygotować pastę rybną należy oczyścić makrelę z ości i rozkruszyć ją w misce. Jeśli zaś chcesz użyć gotowej puszki to po prostu ją otwórz i wlej jej zawartość wraz z sosem pomidorowym. Paprykę umyć i pokroić w kostkę. Cebulę obrać i pokroić w kostkę, po czym dodać do ryby. Ser żółty zetrzeć na małych oczkach tarki i dodać do pasty. Jajko ugotować na pół twardo, obrać ze skorupki i wystudzić. Rozgnieść widelcem i dodać do pasty. Przyprawić solą i pieprzem, wsypać posiekaną pietruszkę.
W wersji z makrelą dodać keczup.
Pastę schłodzić w lodówce i smarować nią grzanki.
Powstałą pastę można też użyć na tartinki. Świetnie smakuje także następnego dnia.