Zupa ma być treściwa. Ale nie ciężka. Sycąca, ale nie tłusta. Z warzywami i czymś, co nie pozwoli Ci zgłodnieć po godzinie. Teraz także z chilli - na rozgrzanie! Do gotowego wywaru wrzuć trawę cytrynową, imbir i chilli - pogotuj chwilę na wolnym ogniu. Dodaj mleko kokosowe, znów pogotuj. Dopiero teraz wyjmij przyprawy i dopraw sosem. W tym samym wywarze ugotuj makaron (pamiętaj: nie każdy makaron ryżowy trzeba gotować, niektóre wystarczy przelać wrzątkiem), ja użyłam czarnego. Wyjmij na talerz.
W międzyczasie pokrój i podsmaż tofu (dopraw sosem) i pokrój warzywa i zioła.
Makaron zalej gorącym bulionem, wrzuć tofu, warzywa i zioła.
Idealna na zimę!
K.
*sos rybny pasuje do rybnej wersji zupy. Możesz tę samą zupę zrobić też z kurczakiem. Sprawdź na mojej stronie!