Przepis na roladę ekspresową pochodzi z bloga mojewypieki.blox.pl
3 jajka
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
Cukier waniliowy lub cukier puder
Masa:
5-6 jabłek
Galaretka
Rolada miała być z truskawkami, niestety brakowało drobnych "kupiszy" w portfelu a do bankomatu się nie chciało iść, to wyszła z tego co było w domu :-) Nie wiedziałam co zrobić żeby jabłka trzymały się kupy więc pobuszowałam trochę po blogach i wyczytałam że dużo osób dodaje proszek z galaretki do jabłek i wyszło :-)
Białka ubijamy na pianę, dodajemy cukier dalej ubijając, później żółtka, a na koniec delikatnie mąki i proszek.
Pieczemy 8 minut, w międzyczasie na blacie rozkładamy ściereczkę którą posypujemy cukrem pudrem lub cukrem waniliowym. Po upieczeniu wykładamy ciasto na ścierkę, ściągamy papier i zwijamy biszkopt razem ze ściereczką.
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę (można też zetrzeć na tarce) przekładamy do rondelka i podlewamy odrobiną wody, dusimy na średnim ogniu często mieszając do miękkości, po czym wsypujemy galaretkę i mieszamy aż się rozpuści, odstawiamy do przestygnięcia.
Kiedy masa jabłkowa zacznie powoli tężeć wykładamy ją na placek i zwijamy tym razem już bez ściereczki. Odstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.
Smacznego!
Oczywiście zmaściłam. Wyszło mi kruch cieńkie ciasto.
Nie rozumiem tego - pieczenie zupełnie mi nie wychodzi a ja z uporem maniaka się za to zabieram.
Mam zamiar zrobić zaraz jeszcze ciasteczka - pochwalę się z katastrofy.