Świetny pomysł!
Ufam, że się Wam spodobają. U mnie mają niezwykłe wzięcie również ze względu na kolor.
Oznajmiam, że po dodaniu odrobiny proszku do pieczenia, nadaje się jako spód pod szarlotkę albo sernik:
Zrobiłam w wersji bezglutenowej - dałam 1/3 mąki ryżowej, 2/3 mąki kukurydzianej, w roli tłuszczu wsytąpiła kostka smalcu. Umordowałam się niemiłosiernie przy "wałkowaniu" - było to raczej "rozklepywanie". Rogalików nie udało się formować, powstały ciasteczka wykrawane foremkami. Cóż, efekt końcowy mnie smakowo nie zachwycił, ale na pewno wrócę do przepisu ze względu na jego - jak mi się wydaje - wszechstronność np. użycie masy pod jabłecznik.
Czyli z mojego przepisu wzięłaś tylko cukier puder i marchewkę? :) Hmm... Z takich proporcji i składników, jak napisałam ciasto wychodzi lepiące, ale spokojnie daje się rozwałkować po podsypaniu mąką. Ryżowej mąki nie znam, ale kukurydziana ma kompletnie inne niż pszenna właściwości, m. in. chłonięcie wody. Nie ryzykowałabym tych samych proporcji, co z pszenną. Ale w bezglutenowych wypiekach Ci nie pomogę raczej.
Rewelacyjny pomysł!!! Nareszcie nie będę mieć wyrzutów sumienia po zrobieniu soku!
iwciaG (2012-11-22 12:02)
Właśnie nadszedł czas (jesień, Zzima) w moim domu na robienie soków z marchwi i jabłek w sokowirówce. To idealnie trafiony przepisik!!! Na pewno wykorzystam!!!