Nie wiem zdjęcie nie wchodzi?ZCzy co po tych zmianach.
Dziękuję gabi za wiadomość. Ach, - co tam łuski. Rybka na pewno wyszła Tobie b. ładnie a sałatka pyszna. Pozdrawiam smacznie !!!
cudo................woow.,sprobuje zrobic...na jakas okazje...piekne...ale jestes pomyslowa mariotereso.,hohoho....!!!!!!!!!!!!!!!!
A co tam Reni na jakieś okazje będziesz czekała ! Zobacz jakie dziewczyny ryby porobiły. Przy najbliższym rosole kup długiego " ogóraska ", trochę pracy - i daj rodzince okazałą rybę na kolację - zostanie pochłonięta szybciutko i nic z rosołu nie zostanie. U mnie jest już tradycją - jak rosół to sałatka ( nie chce mi się oddzielnie gotować ) i smakuje nam taka z gotowanym mięsem. Pozdrawiam ciepło, choć niestety deszczowo !!
Jestem pod wrażeniem.Rybka jest extra.Nigdzie takiej nie spotkałam-dziękuję że podzieliłaś się pomysłem.U mnie będzie wkrótce.Pozdrawiam serdecznie.
i ja zdobiłam sałatkę po rosole, tylko podalam ją w salaterce. Nikt nie chciał zacząć jeść bo dekoracja bardzo się podobała:). Była też galareta ale nie zdąrzyłam zrobić fotki. Pozdrówka
Wow, świetna ta ryba!
Jestem po wielkim wrazeniem, zwykle nie mam czasu na takie cudenka, ale skoro Tobie zajely 15 minut - to mnie moze z 30 ale mysle ze i tak warto przygotowac cos tak piekngo !!!!
Jakie 30 minut Faraonko ? Ulożenie połowy ogórka ? U mnie taka ryba była 3 razy a grudzień - styczeń to sezon imieninowo - urodzinowy i nie wiem już co wymyśleć - " krokodyla " jakiegoś....... ? Żart ! Ale miło zaskoczyć gości ładnym stołem - choć wszystko wymaga mniej lub więcej czasu. Smacznie i miło pozdrawiam !!!
Renatko, madino i megii - dziękuję Wam za wiadomości i śliczną fotkę - i pozdrawiam !!!
Zrobiłam sałatkę na andrzejki,ale myślę,że muszę jeszcze popracować nad dekoracją,pora za bardzo zblanszowałam,był za miękki i ogon oklapł, no i nikt nie chciał zacząć jeść,nie chcieli popsuć tej rybki.Pomysł z dekoracją -świetny,dziekuję!!!
Wcale nie musisz nad rybką więcej popracować, - zrobiłaś ślicznie ! Faktycznie z tą dekoracją czasami bywa wesoło przy stole. Nasz znajomy też nie wiedział jak to zacząć, bo " ten karp tak smutno na niego patrzy......" Dziękuję za wiadomośc ze zdjęciem i serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
Ja też zrobiłam na ANDRZEJKI:)sałatka dobra ,efekt taki sobie ,muszę jeszcze popracować nad tą rybą:):):)
Miluniu - ślicznie ! Co Ty ( podobnie jak Twoje poprzedniczki w komentarzach wyżej ) chcesz od tej rybki ? Pięknie - podziwiam, przeciez robiłaś pierwszy raz. Ryba jak malowana ! Serdecznie pozdrawiam !
Miła MarioTereseo, dzięki za wspaniałą lekcję kulinarnego artyzmu !!! Twoja fantastyczna rybka i mnie skłoniła do rybiej twórczości, choć zupełnie innej w składnikach, ale zdecydowanie opartej na Twoim pomyśle, za który serdecznie dziękuję. Dzielę sie efektem, nie ze względu na artyzm, bo u mnie to pół-ryba, pół-potwór z głębin, ale może to też pomysł na wykorzystanie Twojego pomysłu :))) Otóż ja zakryłam łuskami pulpet rybny, który sam z sibie jest mało apetyczny, bo w kolorach szarości. Łuski wykonałam z ogórka kiszonego. Goście byli zauroczeni pomimo, potworowatości ryby i odkryli, że ten pulpet z gotowanej ryby ...jest całkiem smaczny ! Serdecznie dziekuję za wspaniałą inspirację, czekam na dalsze.
Mantu
O Matko , - jak pięknie zastawiony stół !!! I widzę pasztet ? I gulasz czy bigosik na prostokątnym półmisku ? Dużo pracy - ale śliczne zrobiłaś przyjęcie !
Co do rybki - ogórek kiszony jak najbardziej ! Moja Droga , to ma być tylko zabawnie, apetycznie i troche...inaczej. A może rybka czerwona ? ( marchewka ) lub biało czerwona ( rzodkiewka ) lub ze wszystkiego co da sie pokroić w cieniutkie plasterki.
Dziękuję za miły komentarz - bardzo ładnie i tak ciepło napisałaś.......
Serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
jutro na wigilię zrobię taką rybkę z sałatki śledziowej, pomysł z ogórkami (czy też innymi warzywami) jest znakomity, mam nadzieje że dzięki Twojej inspiracji oczaruje swoim rybim wytworem resztę rodziny ;)
postaram się wlepić fotkę jak bedzie już gotowe - pozdrawiam Świątecznie - zdrówka i pięknie zastawionych stołów!
Jak ja Tobie Faraonko dziękuję za ten komentarz ! Jeszcze dziś rano zastanawiałam się - " co by tu jeszcze " - ale o podzieleniu sałatki na połowę, ( do jednej części dodać gotowane mięso a do drugiej 2 - 3 płaty śledziowe ) - nie pomyślałam. Tak zrobię. Pięknie zastawionych stołów ( w liczbie mnogiej ) w tym roku nie będzie, ale zrobię co mogę by na tym jednym tradycji stało się zadość i nasze żołądki się nie zbuntowały.
Serdecznie, ciepło, pachnąco - i oby biało ! - pozdrawiam Ciebie
Dziękuję za wspaniałe życzenia, tak jak obiecałam dodaję fotki mojej "rybki" nie dodawałam nic więcej na środku bo tak jakoś mi wyszła że zajęła cały talerz ;)
wrażenie rodziny było ogromne, musiałam zacząć ją jeść bo by nikt nie spróbował sałatki ;)
jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Ale super r y b a !!!!! Dziękuję za wiadomość i śliczne zdjęcia. Szczerze podziwiam. Zazwyczaj świeży ogórek nie jest składnikiem sałatek jarzynowych, ale te " ogórkowe łuski " jak najbardziej smakowo pasują. U mnie dekoracji w formie ryby nie było, ale sałatka śledziowa ( Twój pomysł ! ) wyszła bardzo dobra.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie - a Nowy Rok który w tym tygodniu przywitamy, niech będzie dla Ciebie i Twojej rodziny zdrowy i pomyślny !!!
Moja rybka wyglądała tak:
Co prawda pod łuskami nie kurczak, a sałatka z innego przepisu, ale wszystkim się podobało i smakowało.
Dzięki aloiram za wiadomość i fotke. Jestem pewna że było pyszne, - jakąkolwiek sałatkę ogórkowe łuski kryły. Ale pod łuskami w moim przepisie, nie ma kurczaka - kurczak jest w galarecie, a w salatkę wkroiłam chude mięso - biodrówkę z rosołu.
Miło mi, ze zwróciłaś uwagę na ten " przykład ". Serdecznie i wiosennie pozdrawiam !!!
"ryba" wyglada super ale ja niestty mam totalny brak uzdolnien manualnych juz sie boje o ten ogorek-co trzeba go precyzyjnie ulozyc:(
Witaj Jasterko - dziękuję za trzy komentarze pod moimi przepisami.
Popatrz tylko, jakie tu dziewczyny " karpie " i " sandacze " za pierwszym razem porobily ! Śliczne i apetyczne - prawda ? Przeczytaj dokladnie sposób wykonania - poszatkowany ogórek musisz odrobinkę posolic - on puści sporo soku. Odlej go, i jeszcze wyłóż na papierowe ręczniki - dla maxymalnego " osuszenia ". ( cała ta " operacja " trwa kilka minut ) I dopiero teraz układaj " łuski " na sałatce.
Jeśli nie osączyłabyś plasterków ogórka przed ułożeniem na sałatce, - wtedy po godzinie sok miałabyś na pólmisku. Wot, - i cała filozofia ! A tego, że nie ułożysz tak łusek, - nie przyjmuję do wiadomości. Serdecznie pozdrawiam !!!
A oto dzisiejsze dzieło mojej Siostry!!!! Gratulujemy pomysłu i pewnie jeszcze nie raz z niego skorzystamy :)
Bardzo efektowne!!!
BARDZO dziękuję za pomysł , wykorzystałam na komunię wspaniała rybka i efektowna
Świetnie wygląda!!!! brawo za pomysł!!!!!!!!!
Rewelacyjny pomysł z tymi ogórkami!
a ja zrobiłam dla każdego domownika osobną rybkę, żeby się nie kłócili, kto którą część dostanie, no i poza tym, ucieszyli mnie ogromnie, że znów nabrali apetytu na sałatkę
a tak wyglądają moje rybki, choć poćwiczyć muszę jeszczećieńsze krojenie plasterków, by mi "łuska" lepiej przylegała
Miałaś Mazbo niesamowity pomysl z tymi rybkami ! Oto dowód, że je się oczami - szczególnie dzieci. Bo łyzka sałatki - to tylko łyżka sałatki. Ale rybka - to już " inaczej " smakuje ! Nie masz Mazbo z boku tarki jarzynowej a'la szatkownicy do krojenia plasterków ? Krojenie odzie błyskawicznie i cieniutko . A posoliłaś pokrojony ogórek ? Po 10 minutach jak odlewam z nich sok, to plasterki są dość mocno " zwiotczałe " i płasko leżą na majonezie. Pozdrawiam i dziekuję za zdjęcie ! Śliczne !
Racja, Mariotereso. Jasne, że trzeba było posolić najpierw żeby sflaczły nieco, próbowałam nawet z korniszonków na jednym (widziałaś?) no i jeszcze jeden błąd zrobiłam, Ty robiłaś łuskę z całych plasterków, a ja z połówek, bo tak widziałam wcześniej, teraz już wiem, że muszą być całe krążki. Co do tarki na mizerię to nie bardzo swoją lubię, bo chyba mam ją tępą i mi urywa w połowie krążki zamiast ładnie ciąć, stąd wyćwiczyłam się w krojeniu ogórków nożem, ale jak kiedyś kupię nową tarkę? to kto wie?
Naprawdę świetny pomysł, wykorzystałam go przy okazji 18-tki syna i goście byli zachwyceni! Zazdroszczę Ci mariotereso inwencji twórczej, ja umiem tylko odwzorowywać, brak mi pomysłowości.Dzięki za przepis, choć zabiera trochę czasu na pewno bedę z niego korzystać, bo efekt jest powalający.
Droga bonieś - dziękuję za wiadomość ze zdjęciem okazałej ryby w towarzystwie muchomorków. Widzę Twoją wielką cierpliwość i staranność. Nie ma tu żadnej nowości - to wszystko potrafisz zrobic i robiłas setki razy. Ot - chodzi tylko o maksymalne wykorzystanie rosołu, z którego czasami zbyt dużo składników wyrzucamy.
Pozdrawiam milutko Ciebie, i wiele serdeczności dla Syna w doroslym życiu !
Mariotereso, bardzo dziękuję w imieniu swoim i syna. Pozdrawiam.
Zdjęcie wkleiło ale tekst nie doszedł. Pomysł zrobił furorę,ciocia ubrała okulary aby zobaczyć to cudo
Miła hanah30 - rybka piekna, a profity zebrane od Cioci - bezcenne !! Wiem, że Twoja ryba - i ryby z poprzednich komentarzy - pod łuskami zawierają sałatkę, ale dodałas " talerzyk " gotowanego mięsa rosołowego ? Jestem przeciwniczką reżimu w przepisach - szalejcie dziewczyny na ile wyobraźni wystarczy ! - ale tu pozwolę sobie narzucić swój smak i twierdzę, że sałatka jarzynowa z mięsem b. wiele zyskuje, - jest taka..... " pełniejsza i bogatsza ".
Za oknem leje, ale pozdrawiam wakacyjnie i cieplutko !
I po raz kolejny tajemnicza rybka zagościła na naszym stole, tym razem przy okazji imienin mojej mamy. Rumieniłam się z dumy, kiedy znajomi cykali zdjęcia! Tym razem ryba w wersji ligtowej, jako dodatek do mięsnych potraw ale obiecuję, że kiedyś zrobię ją w oryginale.
A ja kolejny raz gratuluje cierpliwosci i wspanialego efektu koncowego. To sie ostatnio ogoreczkow naukladalas ! Obydwie rybki sliczne. A zbierane od gosci profity i "wymiecione " talerze sa najlepszym wynagrodzeniam za nasza prace . Pozdrawiam !!!
Udało mi się w końcu zrobić tą rybkę,(miałam obawy, że mi nie wyjdzie, a nie było wcale trudno) tylko sałatka wg swojego pomysłu, troszke mi wyszła za gruba ta rybka. Pozwoliłam sobie umieścić ten przepis na swojej stronie www.przepisymagdy.blogspot.com , dziekuję, magda
Noooooo Megi - super ryba ! i b. ciekawie - troche zagadkowo calosc nazwalas - gratuluje ! Dziekuje za wiadomosc z apetycznym zdjeciem, a do serdecznych pozdrowien dodaje zyczenia
Szczesliwego, zdrowego i pelnego sukcesow 2 0 1 2 Roku !!!
super pomysły - pozdrawiam
Witam w Nowym Roku.Spodobała mi się bardzo ta rybka,zrobiłam ja na sylwestra(u mnie sała tka jarzynowa)
Dziekuje Agusiu za komentarz z fotka okazalej rybki - a jaki intensywny kolor ogorka ! Moja salatka pod ryba tez jest jak najbardziej jarzynowa, z tym ze przed wielu laty na prosbe malzonka zaczelam dodawac chude gotowane mieso z rosolu w/g tradycji z jego domu - i wyobraz sobie Agusiu, ze tak sie przyzwyczailam - ze teraz bez miesa czegos mi w salatce brakuje. Podobnie z ogorkami kwaszonymi ktorych niestety nie moge kupic - i uwazam ze z konserwowym tez jest smaczna. Pozdrawiam serdecznie - i szczesliwego, zdrowego 2012 !!!!
Robiłąm już rybkę trzy razy i zawsze przyprawia o zdumienie gości. Nikt nie chciał rozpocząć pałaszowania sałatki, żeby nie naruszyć zwierzaczka :) Dzięki za przepis.
No to moge tylko pogratulowac - widocznie rybka byla jak zywa skoro goscie nie mieli sumienia jej "zabic " . Pozdrawiam !
Pomysly extra. Na pewno w przyszłości wykorzystam
gabi99 (2009-08-02 14:03)
Super ta rybka zrobiłam,oczywiście mi nie wyszła tak jak Tobie,masz takie równiutkie te łuski,piękne.Umnie jest sałatka jarzynowa.