Do przygotowania diademu potrzebujemy:
- szablon (ja miałam własnoręcznie przygotowany: przeklakowałam go ze swojego rysunku, na papier do pieczeniaa, ten przymocowałam odwrotną stroną (tak by nie nanosić lukru na ołówek)i przymocowałam go taśmą (co jest dość trudne) do słoika,Domino29, szcerze mówiąc, nie wiem:-)) Diadem należy, bardzo dokładnie nanosić, na szablon, tak by nie było jakiś cieniusieńkich elementów, ja po naniesieniu 1 warstwy, staram sie wogóle nie dotykać samego diademu, trzymam słoik za nakrętkę i delikatnie nanaosze 2 warstwę. Kiedyś póbowałam "obadać" czy ta pirewasza warstwa jest OK i jak tylko zaczęłam to robić, to też połamał mi się, a jednej warstwy to nawet posklejać nie idzie. Bo gdy zadaży się jakiś wypadek juz po wysuszeniu 2 warstwy, to można go jeszce elegancko posklejać, tym samym lukrem. Ja jednocześnie robię ze 2 - 3 diademy, właśnie na wypadek jakiś nieszceśliwych wypadków. Spróbuj jeszce raz, córcia napewno będzie zachwycona:-)) Życzę powodzenia.
Przepisik na ten lukier jest super,wczoraj przetestowałam
Aloiram bardzo dziękuję za przepis. Zrobiłam dzisiaj nie tylko kwiatki, ale też listki i skrzydełka dla wróżki;)
Kwiatki bardzo szybko schną, co bedzie ze skrzydełkami i listkami zobaczymy. Mam cichutką nadzieję, że się nie połamią. :)))
Alll kwiatki wyszły Ci cudne:-)) intrygują mnie te skrzydełka dla wróżki:-)) mam nadzieję, ze się nie połamały.
Nie tylko się nie połamały, ale i bardzo smakowały solenizantce:) Trochę musiałam kombinować by je przytwierdzić.
Mam nowe pomysły, na fajne dekoracje z tej masy.
Skrzydełka zrobię jeszcze raz, to obfocę je dokładnie.
Póki co, tak wyglądała "Wróżka" ze skrzydełkami :)
Zrobiłam z twojego przepisu małe kwiatuszki i coś o miało być listkami :)
Przepis rewelacyjny!!!