Jeśli zostaną nam naleśniki, bo farszu było mniej, niż naleśników (np. w przypadku krokietów...) to mam wypróbowany sposób, jak je smacznie zagospodarować.
Na lekko natłuszona palenię (na której smażyły się naleśniki) kładziemy jeden naleśnik, wbijamy jedno jajko, posypujemy startym żółtym serem, przykrywamy drugim naleśnikiem i smażymy. Po chwili odwracamy naleśniki (górny staje się dołem, a dolny - górą), smażymy jeszcze chwilkę - i gotowe.
Miło, że spróbowałaś i dzięki za komentarz
wlasnie zrobilam na kolacje:)) PYCHAAAAAA:)
niki83 (2009-03-22 08:14)
Tak właśnie zrobiłam wczoraj, gdyż zostały mi naleśniki z dnia poprzedniego i muszę powiedziec, że super pomysł :) Co prawda nie dałam sera bo go akurat nie miałam, ale samo jajko i naleśnik to pychota :) Pozdrawiam