i mam cie mój obiadowy przepisie!ha! biegne do sklepu po marchew!
a autorce wielkie dzięki!pozdrawiam!:)
żadna marchew tylko tuńczyk! marchew wzieła sie z tego, że długo nad Twoimi kotlecikami mielonymi z marchwią sie zastanawiałam!ale tuńczyk dziś wygrał!kotlety innym razem:)