zaciekawił mnie Twój pomysł na muffinki , mam pęczek świerzej mięty , więc chętnie wypróbuję ten przepis
Poprawilam pomylke. Wystarczy mleka - tluszcz i jajka 'robia' reszte'.
O jakie torebki mięty chodzi - takie herbatki ???
O jakie torebki mięty chodzi - takie herbatki ? :)
Tak, o takie herbatki:)
Tak, o takie herbatki:)
Muffiny genialne !!! tylko ta porcja - mnie wyszło nie 12 a dokładnie 20 aż zabrakło mi foremek i dwie z tych dwudziestu piekłam w formach na tartaletki
Super - może pieczenie z racji upału nie było zbyt wielką przyjemnością - ale ten lekki, orzeźwiający smak. Piekłam dzisiaj - i prawie wszystko zostało skonsumowane. Wyszło mi 18 mufinek (tyle mam gniazd w formach) - ale spokojnie wyszłoby 20.
Dałam mniej cukru (3/4 szklanki) i całość - z racji lenistwa - zmiksowałam w blenderze.
Trzy torebki mięty to w sam raz - leciutko orzeźwia a nie smakuje pastą do zębów czy kroplami żołądkowymi.
Ciesze sie, ze muffinki smakowaly. Dziekuje za bardzo mily komentarz i to od kogo: od Ekkore! :)
Nesstea: bardzo dziekuje za komentarz i ciesze sie, ze muffinki smakowaly:) Pozdrawiam!
Dzisiaj upiekłam w formie babki - zwiększając o połowę proporcje (tylko cukru dałam szklankę). Super - tylko trzeba dłużej piec- u mnie pełna godzina, po 45 minutach środek był nadal płynny.
Na pewno mniej bawienia się niż z mufinkami. Będę do tego wracać.
Bardzo lubię takie przepisy gdzie większość pracy robi mikser ;)
Wyrosły bardziej niż forma na muffinki przewiduje a do tego smakują świetnie. Następnym razem faktycznie zrobię bardziej miętowe. Pozdrawiam i dziękuję za przepis
Ciesze sie, ze smakowaly i dziekuje za komentarz:)
Lucylla (2009-05-15 07:55)
Zwyczajna szklanka ma zawartość 250 ml. Czy tu nie ma pomyłki,Kamilo258? Starczy mleka na dwie szklanki mąki?