Biszkopt:
5 jajek,
3/4 szklanki cukru,
3/4 szklanki mąki
Blat kokosowy:
5 białek
1 szklanka cukru
200 g wiórków kokosowych
Masa miętowa:
0,5 l smietanki 36%
6 łyżek syropu miętowego
5 łyżeczek żelatyny
ok. 5 łyżek gorącej wody
Polewa czekoladowa:
100g gorzkiej czekolady
5 łyżek mleka
Biszkopt: Oddzielić żółtka od białek. Żółtka utrzeć z cukrem. Dosypać mąkę i wymieszać dokładnie. Białka ubić na sztywno. Połączyć delikatnie z żółtkami. Wlać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i włożyć do gorącego piekarnika. Piec około 35 minut w temperaturze 180oC. Ostudzić
Blat kokosowy: Białka ubić na sztywno. Dodawać stopniowo cukier ciągle miksując. Wsypać wiórka kokosowe i wymieszać dokładnie łyżką. Przełożyć masę do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 20 minut w temperaturze 180oC. Ostudzić.
Masa miętowa: Schłodzona śmietankę ubić mikserem. Pod koniec ubijania wlać syrop miętowy*. Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Gdy ostygnie, wlać do śmietanki i wymieszać dokładnie.
Ostygnięty biszkopt nasączyć. Ja użyłam soku z 1 cytryny, kilku łyżek wody i cukru. Następnie wyłożyć na biszkopt masę miętową. Na masę ułożyć blat kokosowy. Teraz można przygotować polewę. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać kilka łyżek mleka. Polewą polać ciasto. Schłodzić w lodówce. przez ok. godzinę. Gotowe.
* Syrop miętowy którego użyłam był bardzo gęsty. Kupiony we Włoszech w Carrefourze. Ten z polskiego Carrefoura jest dużo rzadszy i mniej intensywny w smaku, więc całkiem prawdopodobne że będzie trzeba go dać więcej. Należy próbować wedle własnego uznania. Może to spowodować że będzie trzeba użyć więcej żelatyny, więc miejcie to na uwadze.
Lubię mietę i kokos, może sie okazać ,że to bedzie moje ulubione ciacho . Zrobię na niedzielę ,dam znać jak wyszło.:)
Dziś zrobiłam ciasto, bardzo pyszne i jakże inne niż wszyskie,polecam palce lizać.....