Farsz do krokietów:
ok. 1 szkl mięsa z rosołu (np. szyi indyczej i ćwiartek kurczaka) zmielonego z włoszczyzną
ok. 25 dag kiszonej kapusty
1 łyżka oleju lub oliwy
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
sól, ostra papryka
ew. sos sojowy do smaku
ok. 200 ml wywaru lub bulionu do duszenia kapusty
Ciasto naleśnikowe:
4 jajka średnie
250 ml mleka
250 ml wody
300-350 g mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka cukru
szczypta soli
3 łyżki oleju
Zjedliśmy smaczny rosół z makaronem, posypany aromatyczną natką pietruszki i stoimy w kuchni nad garnkiem ze smętnym gotowanym przez wiele godzin mięsem, zupełnie bez smaku, który oddało przecież bulionowi. Znowu pasztet? Zastanawiamy się bez przekonania. A może krokiety?
A przecież mięso wystarczy zmielić wraz z włoszczyzną, część odłożyć na farsz do pierogów, a z około 1 szklanki przygotować smaczne nadzienie do krokietów dla całej rodziny. trzeba tylko wyskoczyć do warzywniaka po kiszoną kapustę.
Farsz:
Kapustę kiszoną, jeśli jest bardzo kwaśna, odcisnąć i pokroić w krótkie paski, podsmażyć na łyżce oleju, zalać niecałą szklanką bulioną i udusić bez przykrycia, co jakiś czas mieszając. Połączyć ze szklanką mięsa rosołowego zmielonego wraz z włoszczyzną, przyprawić do smaku solą, pieprzem ziołowym, ostrą papryką i ew. sosem sojowym. Jeśli farsz będzie zbyt mokry, odparować go na niezbyt dużym ogniu, co jakiś czas mieszając.
Ciasto naleśnikowe:
Jajka zmiksować z mlekiem, wodą, mąką, cukrem i szczyptą soli. Bardzo rzadkie ciasto odstawić na godzinę, aby drobinki mąki wchłonęły wilgoć i napęczniały - ciasto nieco zgęstnieje.
Na rozgrzaną patelnię o nieprzywierającym dnie wylewać porcje ciasta, smażyć z obu stron na słomkowy kolor.
Każdy naleśnik smarować farszem, zawijać brzegi z obu stron, następnie zwijać w spłaszczony rulon. Smażyć z obu stron na niedużej ilości oleju.
Serwować na gorąco bez dodatków, z sosem pomidorowym, ewentualnie z keczupem.
Z mojego rosołu nie zostają żadne resztki.Zarówno włoszczyznę jak i mięso(ale żadne szyje indycze do rosołu do innych zup tak)z przyjemnością wyjadam,moje ma smak.Nie mniej jednak dobry pomysł.Samą włoszczyznę też można wykorzystać,pod warunkiem ,że nie jest rozgotowana.
fajna sprawa musze spróbować
Już chciałam przepis na swoje krokiety dodać ale jak zwykle uprzednio postanowiłam sprawdzić czy już go nie ma i oto jest… TwójJ
Są co prawdaż pewne niuanse ale generalnie robię identycznie.
Kapusty dodaję ½ kg, ale też mięska zawsze mam więcej (ostatnio był to było mięsko z kawałka wołowiny, 4 skrzydełek i 2 korpusów).
Z takiej ilości wyszło mi 19 krokietów.
Kapustę gotuję (bez podsmażania wcześniej) w wodzie. Potem mielę ją w maszynce do mięsa razem z mięsem. Ostatnio zmieliłam dodatkowo kilka grzybków suszonych.
Przyprawiam (choć nigdy nie dodawałam sosu sojowego ale spróbuję przy kolejnym razie)
Przy dużej ilości krokietów do panierowania do jajek dodaje trochę mleka (zawsze to trochę mniej jajka idzie) i razem roztrzepuję.
Krokiety wychodzę rewelacyjne.
Ja z rosołu do krokietów daję tylko mięsko, włoszczyzna jest zjadana albo robię z warzyw sałatkę jarzynową.
Ale góra pysznych krokietów!