Jajka i ser zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
Pieczarki pokroić w drobną kostkę, odparować na suchej patelni. Następnie podlać olejem i dodać pokrojoną w kosteczkę cebulę. Chwilę smażyć, do czasu aż cebula się zeszkli. Ostudzić i dodać do jajek i sera.
Szczypiorek i koperek drobniutko pokroić i dodać do pozostałych składników.
Wbić surowe jajko, dodać pieprz i sól i wyrobić masę. Gdyby masa wyszła zbyt wilgotna dosypać trochę tartej bułki. Uformować lekko spłaszczone kotlety, panierować w bułce tartej i smażyć na brązowy kolor na rozgrzanym oleju.
Super, polecam.
dziś poraz kolejny robiłam kotleciki
Kotleciki pycha,polecam!!!
Bardzo dobre kotlety! Co prawda Najlepszy stwierdził ,,bardzo dobre, ale brakuje w nich mięsa!",ale on już tak ma. Za to Najlepsza z Teściowych chwaliła i kazała zapakować do domu.PS:Zrobiłam z podwójnej porcji, składniki przepuściłam w wiekszości przez maszynkę, a ser dałam pół na pół- goudę i wędzony. Do tego młode ziemniaki z koperkiem i mizeria. Miód- nie obiad! Dzięki-Iza
WYŚMIENITE !!!
Dzisiaj był odwieczny problem ludzkości-co ugotować na obiad?! Nie miałam ochoty na mięso, ale wpadłam na ten przepis. Właśnie smażą się pieczarki i cebulka, jajek było 6, wszystko zmiksuję i zobaczymy co wyjdzie-mam nadzieję, że coś dobrego. Mam zamiar podać z brokułami i sosem. Dam znać czy smakowało :)