Przepis do wyopróbowania, brzmi smakowicie, dzięki ;)
Są naprawdę smaczne. Trzeba tylko ostrożnie je smażyć, są dość wymagające podczas odwracania na drugą stronę - delikatne i łatwo je uszkodzić. Ale czasem lepiej ostrożniej odwracać i zdejmować z patelni i delektować się konsystencją - miękkie, odrobinę kruszące się, pycha. Kto koniecznie musi takiego kotleta wziąć w łapę, może zamiast jajek przepiórczych użyć jednego kurzego i dosypać nieco bułki tartej. Też dobre :)