wygląda przesmacznie ! na pewno spróbuję :)
polecam:) bo naprawde wyszlo pyszne :))
Ja nazwałam to paczuszkami. Ciągnęłam lekko za rogi ciasta i łączyłam je skręcajac. Niektóre się otworzyły w piekarniku, ale i tak ładnie wyglądały. Nadzienie jest pyszne, podoba mi się pomysł dodania jajka, fajnie wszystko łączy.
Milo mi Erendis ze sprobowalas i Ci smakowalo :))
Zrobiłam dzisiaj paszteciki, nieco zmodyfikowałam przepis bo dodałam szynkę (za kiełbasą nie przepadamy) przyprawy według uznania, wierzch posypałam papryką ostrą a częściową majerankiem i muszę powiedzieć, że wyszły super, będą przekąską na sylwestrowy wieczór, mam nadzieję, że zimne tez będą pycha :)