Prosta, a za razem zaczarowana zupka- wspomnienie mojego dzieciństwa serwuję dziś mojej córeczce!
Po raz pierwszy zrobiłam zupę z dyni,wybrałam Twój przepis (żeby była zupa gotowana na mleku,jak chciał mąż) Bardzo słoneczna,słodka (odrobina cukru waniliowego i kropla aromatu migdałowego-gdzieś wyczytałam dały super smaczną zupę.W smaku i konsystencji wyszedł jakby budyń waniliowy.Podałam z malutkimi kluseczkami (woda,olej,mąka).
Dzięki za przepis,polecam!
Bardzo się cieszę, że wybrałaś właśnie mój przepis i nie zawiodłaś się :-)
co prawda mi smaku dzieciństwa nie przypomina ( bo u nas dyń się nie hodowało) to zupka wg mnie i moich współlokatorek pyszna i co najwazniejsze przełatwa;-)
mam pytanie co to za kluski samoki? ja nigdy o nich nie słyszałam. google też milczy.
Zupka pyszniutka :) Skorzystałam z podpowiedzi i dodałam kapkę olejku migdałowego i cukru waniliowego a zaciereczka się właśnie kończy gotować
Zupa bardzo smaczna:)zawsze korzystam z przepisu Kasi,poniewaz pamietam smak tej zupy rowniez z dziecinstwa:)ja podaje z zacierkami,polecam!:)