Moje właśnie wyjełam z piekarnika, PYCHOTKA !!!
Właśnie wyciągłam bułeczki z piekarnika. Pachnie w całej kuchni. Są rewelacyjne. Dziękuję za przepis
Świetne.
Zrobiłam z budyniem czekoladowym, bo właśnie taki najczęściej mam pod ręką :)
Robiłam kolejny raz te bułeczki, z tym że ze świeżych drożdży. Trochę czasu zajęło mi rośnięcie rozczynu (ok 30 min) i ciasta (ponad godzinę). Są przesmaczne, rozpływające się w ustach :)
Kolejny raz robiłam te bułeczki, tym razem z brzoskwiniami i powidłami śliwkowymi. Użyłam suszonych drożdży, nie wiem sama jeżeli się używa suszonych drożdży, to czy trzeba robić rozczyn i postawić go do wyrośnięcia, bo chyba gdzieś kiedyś słyszałam, że nie trzeba, ale ja postępowałam z nimi tak jak ze świeżymi.
Pyszne drożdżówki. Polecam wszystkim. Ja z pewnością zrobię je nie raz :)