6 cytryn
20 goździków
0,5 l wrzątku
4 szkl cukru
1. Wszystkie cytryny sparzyć wrzątkiem. Z trzech cytryn obrać skórkę - ale tak, by było jak najmniej białego. Skórki wrzucić do 500 ml wrzątku, dodać cukier i goździki. Doprowadzić do wrzenia.
2. Z obranych cytryn wycisnąć sok ( ok 200 ml), po zagotowaniu wody dolać go syropu. Gotować ok 30 - 40 min.
3. Pozostałe trzy cytryny pokroić w plasterki i ułożyć do słoiczków po kilka ( mi dziś wyszło 3 słoiczki po 330 ml, 1 malutki po koncentracie + 2 słoiczki z samym syropem).
4. Po upływie czasu cytryny zalać gorącym syropem ( razem ze skórkami), dobrze zakręcić i odstawić do góry dnem na kilka godzin.
Soczek jest pyszny do herbatki na zimne wieczory :)
Bo zalewa z czasem ciemnieje i cytrynki też. A że wyszedł miód to może za dużo cukru?
Wszystko robiłam według przepisu. Tylko nie mieszalam, wiec może mi się po prostu przypalilo ;)
A czy cukier można zastąpić miodem? Jeśli tak, to w jakich proporcjach?
Właśnie się robią :)
a ja robiłam trzy razy i nie dałam komentarza?? Sypię łeb popiołem i już lecę głosno krzycząc, ze uzależniłam się od tych cytrynek Teraz robiłam z podwójnej porcji i zrezygnowałam z plasterków w słoiczkach. Wlałam sam sok i jest boski.
Zrobiłam no i cóż mogę napisać : PRZEPYSZNY dziękuję za przepis
Dziękuję bardzo, cieszę się ogromnie, ze aż tak smakują :) pozdrawiam :)