CiastoW garnuszku ubijamy pianę z odrobiną cukru pudru, w innym ucieramy żółtko, masło, resztę cukru i miód. Do utartej masy dodajemy pianę i delikatnie mieszamy łyżką.
Na stolnicę sypiemy mąkę, dodajemy sodę i przyprawę korzenną ( ile kto lubi, ja daję 3 płaskie łyżki). Wyrabiamy ciasto, dodając mleka, aby nie było za twarde - ma być elastyczne, ale też nie za bardzo płynne. Ciasto dzielimy na 3 części, wałkujemy i pieczemy osobno w nagrzanym piekarniku (ok 180 stopni C) przez 15 - 20 minut. Upieczone placki studzimy. Są twarde i kruche, ale takie mają być.
MasaKaszę mannę gotujemy na mleku (można dać ciut więcej mleka), studzimy. Masło ucieramy, łączymy z zimną kaszą i dajemy olejek rumowy lub rum. Albo odrobinkę jednego i drugiego
Na koniec można dodać kokos (daję ok 100g).
PrzekładaniePlacek smarujemy powidłem lu marmoladą, na to masa, przykrywamy drugim plackiem, znowu powidło, masa i placek i posypujemy cukrem pudrem.
I niestety - odstawiamy placek przynajmniej na dobę...wtedy placki zmiękną a smaki się przegryzą...mniam!
UwagiPonieważ masa strasznie się ślizga po powidłach ja robię tak - smaruję górę jednego placka powidłem, spód drugiego placka masą i kładę jeden na drugi - tak samo pozostałe - proste a ile nerwów nam oszczędzi.
Można też podzielić masę na trzy części i górę placka posmarować masą i obficie posypać kokosem.
Jeżeli placki nam się za bardzo spieka, można je delikatnie nasączyć słodzoną herbatą, bo mogą same nie zmięknąć. Ja tego nigdy nie robiłam, ale jedne osoba, która wzięła ode mnie przepis twierdzi, że czasem tak robi.
Serdeczne podziękowania dla
Ani za udostępnienie tego wspaniałego przepisu
SMACZNEGO