Wsypać do miski mąkę i cukry, wymieszać.
Dodać masło, drobno posiekać; szybko wyrabiać palcami, aż powstaną drobne grudki.
2/3 mieszanki wsypać do formy (np. tortownica 26cm) i wylepić nią dno i niewielki brzeg.
Formę i pozostałe ciasto schładzać około pół godziny.
Piekarnik nagrzać do 190 stopni (175 termoobieg).
Spód zapiekać 10-15 minut, aż ładnie się zezłoci.
Wyjąć z piekarnika, nałożyć na ciasto powidła i posypać pozostałą mieszanką, tworząc wierzch ciasta.
Piec około 35 minut, pilnując, żeby się za bardzo nie przypiekło.
Po całym domu w trakcie pieczenia rozchodzi się taki zapach, że wszystkie smutki kryją się po kątach :)
Zamiast powideł można użyć świeżych owoców- kwaśnych jabłek (wtedy dodaję do kruszonki cynamon), rabarbar (ale trzeba go najpierw posypać cukrem i odlać sok) czy wiśni.
Ze wszystkim ciasto jest wyśmienite!
Smacznego