Iloś mąki na
połowę porcji nie jest precyzyjna
-
do ciasta dałam niecałe 2 szklanki
ale sporo ciasto zabrało z podsypywania podczas wyrabiania
Przepraszam - trudno mi określić ilość mąki co do grama
ciasto powinno być bardzo gładkie, elastyczne
i "aksamitne " w dotyku (mąki też bywają różne)
Kolejno na foto :
- jajka z cukrem i cukrem waniliowym ubić na puch
- dodać śmietanę i miękkie masło
i nadal chwilę ubijać mikserem
- dodawać mąkę stopniowo, a kiedy mixer już "nie daje rady " wtedy wyłożyć ciasto na stół, w miarę obficie podsypywać mąką i wyrobić zwartą, elastyczną kulę.
- Owinąć we folię i na godzinkę do lodówki.
Schłodzone ciasto kawałkami przepuszczać przez maszynkę, ucinając nożykiem 7 - 8 cm. porcyjki
i każdą na jednym końcu zdusić
- jak widać na blasze.
Piec 15 max. 20 min / 180 stopni do złotego koloru
-
tu konieczna obserwacja
Moja opinia :- Samo ciasto mało słodkie - może z lukrem OK
- Ciastka są na tyle duże, że mogą pozostać pojedyńcze tylko posypane pudrem
- w/g oryginalnego przepisu, powinny byś sklejone gęstymi powidłami - u mnie z braku powideł - na próbę wystąpiła Nutella - może być, ale to zbyteczne.
- dzisiaj - krótko po upieczeniu są ciut twardawe - co moja Połowa uwielbia, a dla mnie lepsze będą jutro.
Przepis i pomyśł na chryzantemki
-
u mnie do ponownego wypróbowania
pochodzi z bardzo dalekiego kanału TV.
Smacznego !