Agusiu, i tak i nie :) Przepis na zupkę został opracowany specjalnie do sekcji Philipsa i nie wolno mi jej opublikować w swojej książce kucharskiej zanim się tam nie pojawi - a niestety nie znam daty, na jaką planowane jest udostępnienie przepisu. Na pewno będzie to w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Mogę napisać tyle, że to syta zupa na bazie świeżych pomidorów, chudego mięsa mielonego, kukurydzy, papryki, pieczarek i ziemniaków - ale tyle to i Wy widzicie, prawda? :)
Widzimy, widzimy..;) Mam teraz duże zapotrzebowanie na syte zupy, więc trzeba szybko ugotować, a potem sprawdzić jak blisko (albo i daleko) jej do oryginału..:) I ugotować ponownie - bo do takich zup się wraca!:)
Kolejne pytanie: na te 24h mam odłożyć tą porcje małą czy tą z której będę robiła chleb?
Cześc blackrose :) Na 24 godziny odstawiasz zaczerpniętą na następne pieczenie porcję zakwasu - chodzi o to, aby w temperaturze pokojowej przez dobę namnożyły się drożdże. Potem ten zakwas usypiasz w lodówce, aby dzikie drożdże nie zżerały za szybko składników odżywczych z mąki :)
Ok, rozumiem a czym mogę zastąpić melase? Zabieram się za pieczenie któregoś chlebka może jeszcze dzisiaj :D
Muszę przyznać, że melasę zastąpić trudno. Podobny efekt uzyskasz jedynie, sięgając po cukier melasowy (brązowy, miękko-zbrylony, słodko-gorzkawy, intrygujący w smaku). Nie trzeba go dużo i starcza na długo. Uwielbiam go dodawać nie tylko do chleba, ale też do letnich mleczno-owocowych koktajli.
Chleb uda się i bez melasy. Po prostu wsyp brązowy cukier lub dodaj miód - będzie smacznie, choć ciut inaczej :)
To dodam miodu aczkolwiek zamierzam się do kupienia brązowego cukru więc wtedy taki dodam. Teraz zauważyłam że masz więcej przepisów na chlebek, bo z bocznego paska wyświetliły mi się tylko te dwa. Zapowiadam że upiekę wszystkie po kolei :D Ale na zmiane z moim już sprawdzonym pszennym dla męża bo on za ciemnymi chlebami tak średnio przepada. Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Narazie o smaku nie mogę nic napisać, bo jest świeżo wyjęty z piekarnika, ale zapach obłędny! W ogóle chlebek wyrastał jak szalony, po 2 h musiałam już go wsadzić do pieca. Tam troszeczkę z jednej strony mi uciekł ale niewiele. Pięknie złoty, jestem bardzo ciekawa jak smakuje! Piekłam około 75 minut i dałam cukier brązowy zamiast melasy.
Brak mi słów! Pychota, dawno pod takim wrażeniem dawno nie byłam, poważnie! Chrupiąca skórka, mięciutki środek, rewelacja! I to 100% na zakwasie, jestem z niego bardzo dumna :D
aggusia35 (2012-02-25 21:17)
WKn mogła bym poprosić przepis na tą apetyczna zupkę :):)