Swietny przepis :)
Po raz pierwszy jadlam z sosem grzybowym a maz z mlekiem ( ponoc tak powinno sie jesc, okey) .Za drugim razem wpadlam na genialny pomysl by cos urozmaicic ale byla kompetna porazka. Zastanawiam sie czemu wersja swiateczna ile mi wiadomo to zawsze w "zestawie" jest i kielbaska i boczus... dzis robimy 3 raz "~"
Magdus-im większa bieda,tym rzadziej jadano mięso.Właśnie stad ta nazwa,bo to była wersja bogatsza,odświetna.Mam znajomą,która z przyzwyczajenia robi tylko babkę bezmiesną,tak się nauczyła.
Babka pyszna. Zrobiłam z połowy porcji, bo w foremce pasztetowej. Do skrojonych plastrów podałam w sosjerce sos z borowików i surówkę. Pychotka. Jasko, piąteczka za przepis.
Kropcia (2010-03-11 13:56)
Ta babka, to po prostu rewelacja! I na ciepło (z sosem grzybowym to poezja) i na zimno! Mój mąż stwierdził, że mógłby ją jeść co tydzień hihihi. Naprawdę poleca, bo jest pyszna.