Kuchaciku, po niedzieli ci coś pokaże w sprawie formy. Teraz nie mam czasu. Pa
Emesko cieszę się, żę ci się podoba
Monika,nie chodzilam nigdy do szkoly gastronomicznej,ale....wiem.Zgadzam sie jednak,ze nie wszyscy wiedza i pisac warto.
Pozostaję nadal przy swoim że jest to forma budyniowa.
Zamieszczam skan z mojej książki co to jest BUDYŃ i jak go zrobić:
Zdjęcia można powiększyć.
Kuchaciku!!! Oto fotografia z "Kuchni polskiej" i forma do gotowania budyniu
Na zdjęciu jest bardzo podobna do tej, która mi służy do gotowania baby, jednak nie ma w środku stożka. Być może ta moja też może do tego służyć, nie mnie jednak baba z niej jest bardzo smaczna i polecam ją wszystkim. A Wielkanoc bez baby gotowanej, to jak........ .
Uważam, że ten temat za zakonczony, a inwencja w kuchni i różne zastosowanie sprzętów kuchennych do sporządzania posiłków i deserów jest jak najbardziej godne pochwały.