Oj mi by się nie udało takiego zrobić gdyby nie mój nowy parowar.
Rosół z szybkowaru jest smaczny
tylko małe sprostowanie - cebulę przypieka się na klarowność, a na kolor jeśli nie uzyska z mięsa i warzyw można dodać brązową łupkę z cebuli a zamiast Maggi listki lubczybka smacznego ..☺
Mały buraczek nie zmieni smaku. A swoją drogą nie próbowałam gotowanie barszczu z 1 buraczka.
No to mi wygląda bardziej na cieńki barszcz czerwony do picia. Nigdy nie daję buraka do rosołu.Pierwsze słyszę. No ale faktycznie można spróbować. Czy jest wtedy jakiś sodkawy posmak?
Burak nie ma związku z szybkowarem. Zawsze daję go do rosołu, on też dodaje kolorku.
A po co daje się buraka do rosołu? Czy to ma jakiś związek z tym szybkowarem?
Rosół z szybkowaru jest rzeczywiście bardziej esencjonalny
Ugotawałam kiedyś rosół w szybkowarze,podałam moim domownikom na obiad,oni stwierdzili że to nie rosół.
Rudazebro, nie unoś się:) Twojego przepisu nie próbowałam, ale jadłam rosół z szybkowaru. Teraz dokładnie przeczytałam Twój przepis i domyśliłam się że ten niespotykany kolor dał burak i kostki rosołowe.
Mamo-Różyczki, a czy wypróbowałaś mój przepis, żeby go komentować? Jeśli tak, to napisz, że Ci nie smakowało, a jeśli nie - to swoje zdanie na temat gotowania rosołu w szybkowarze zamieść jako "dyskusję", chyba, że chcesz komentować wyłącznie zdjęcia - w takim wypadku zgadzam się - fotograf ze mnie kiepski.
Inka 21 - nie dodałam maggi do rosołu - nie ma tej przyprawy ani w przepisie, ani z daniu (ja jej nie używam) - dla dodania koloru używać "palonej" cebuli lub karmelu, ale w tym przypadku tego nie zrobiłam - to kwestia oświatlenia zdjęcia. A jeżeli chodzi o mięso w rosole, to zgadzam się z Tobą, że najlepszy rosół to taki z różnych mięs, tak jak podałam w przepisie. I tutaj uwaga: ponieważ szybkowar "wyciąga" dzięki zwiększonemu ciśnieniu nie tylko smaki, ale także tłuszcz z mięsa - jego nadmiar trzeba usunąć (ja nie lubię 2 cm warstwy tłuszczu).
Inka, a czy zawsze pod przepisami muszą być pozytywne komentarze? I nie przesadzaj z tą maggi, też daję do talerza, bo lubię i rosół ma normalny kolor, no chyba że ktoś wlewa pół butelki.
Zawsze piszę to co myślę i nadal uważam że rosół z szybkowaru nie smakuje tak jak gotowany tradycyjnie.I nie ma się o co obrażać, takie jest moje zdanie:)
I jeszcze o czymś zapomniałam:
nie każdy lubi tłuste rosoły,
nie każdego stać by do garnka włozyć kilka rodzajów mięsa, po to by ugotowac wypasiony rosół
Powiedzcie
czy zawsze pod przepisami muszą znajdować się uszczypliwości?
Kurcze dziewczyny życie jest takie trudne, darujmy sobie tu przynajmniej złośliwości.
Za dużo maggi w rosole zmieniło jego kolor i tyle, a jesli ktoś w takiej postaci lubi rosól to chwała mu za to.
Przypominam - ta strona jest po to by dodawać przepisy, dzielić się nimi i je komentować, a nie pastwić się nad autorem i jego pomyslami.
Co tyczy sie rosołu z szybkowara to jest pyszny, jedyna róznica polega na tym, ze gotowany tradycyjnie jest bardziej klarowny i tyle. Jesli dajesz tę samą ilośc mięsa, takie same gatunki mięsa, tyle samo jarzyn- to jest to to samo szybciej przygotowane danie, z zaoszczędzonym czasem i gazem.
Mariolek, ja też nie wyobrażam sobie rosołu z szybkowaru, jadłam raz u znajomej na Mazurach, dla mnie absolutnie nie był taki jak gotowany tradycyjnie, ale miał chociaż ładny kolor.Ten rosół na zdjęciu, wygląda jak kompot z rabarbaru z oczkami.