Na Interii ten przepis wisiał już parę dni temu.
tak oczywiście, rurka fermentacyjna musi być.
I prosze się trzymać sciśle proporcji składników nie można dodawać na oko - musi ich być dokładnie tyle, ile w przepisie.
też to zauważyłam ;) nie sądziłam że będzie takie zainteresowanie tymi ziemniaczkami :)
też to zauważyłam ;) nie sądziłam że będzie takie zainteresowanie tymi ziemniaczkami :)
Dziękuję ci bardzo, ale jeszcze jedno pytanie, czy jak już pierwszy raz zlejesz wino to zakładasz ponownie ta rurkę ( bo myśle że tak)
Wooow! nikola na interii Twój przepisik lśni dzisiaj:)
Niemal identyczne robiłam w niedzielę z gazetki "Przepisy czytelników". Są naprawdę pyszne i takie oryginalne.
Drożdze Tokay należy przygotować zgodnie z podaną na opakowaniu instrukcją, po dodaniu wszystkich składników należy zatkać gąsior korkiem i rurką fermentacyjną. Do czasu pierwszego zlewania można wono trzymać w domu ( np.gdzieś w kącie gdzie nie będzie przeszkadzał przez ten czas, my tak przechowywaliśmy) po pierwszym zlaniu (oczywiście już bez ryżu itd.) najlepiej odstawić już w ciemniejsze i chłodniejsze miejsce piwnicy bądź spiżarki..
Biorąc pod uwagę jeszcze inne wina jakie robiliśmy - z wiśni i z czerwonych winogron to te nie jest za bardzo słodkie takie półwytrawne i naprawdę wyśmienite w smaku i %% ma sporo ;);)
co to znaczy - uprzednio przygotowane drożdże? A tego wina nie trzeba lakować tym takim czymś co bąbelki tworzy? Jak go przykrywamy, w jakiej temperaturze, w ciemnym czy obojętnie jakim miejscu? Chce zrobić takie winko. A jeszcze jedno nachalne pytanie - to wino wytrawne, słodbie?
Przepis prawie jak na śląskie a pomysł podania bardzo fajny. Na pewno wypróbuję. Dzięki.
Galaretki rozpuścić w 2 szkl. wody
A rozm. to - Ja używam blaszki o wymiarach 25cm / 36cm
i jeszcze jedno - jaki wymiar mialł blacha w której było robione ciacho ?