You are here: / / Comments received by the user janeczka669

Komentarze otrzymane przez użytkownika janeczka669

onlyred

(2014-03-25 14:14)

Zrobiłam, zjadłam i muszę stwierdzić, że pyszne. Wcinaliśmy z sosem czosnkowym. dzięki

dorka1315

(2014-03-21 10:29)

Często robię tego pieroga tylko ja dodaje jeszcze ser biały , jajka i mleko zsiadłe jest bardzo dobry Pozdrawiam

marzena89gb

(2014-02-22 11:57)

janeczka669 niewiem jak to robisz , że z tej ilości składników wychodzi 10 gołąbków , jak starłam ziemniaki i ugotowałam kaszę , już wiedziałam , że będzie ich dużo , a gdzie jeszcze kapusta, ujęłam trochę składników i wyszło mi 20 szt. dużych gołąbków , gdybym zrobiła z całej porcji pewnie byłoby ich ze 30 szt. Tyle co do ilości , wrażenia smakowe : pyszne!!! Często będę wracała do tego przepisu

bogdzia

(2014-02-14 16:14)

Dzisiaj robiłam w wersji postnej z sosem grzybowymi ciągle mi smakują 

barbelek

(2014-02-06 21:11)

Pyszny przepis. Dziękuję

janeczka669

(2014-02-04 15:22)

Skórka na tym chlebie wychodzi twarda, dlatego właśnie tuż po wyjęciu z piekarnika smaruję ją wodą i wtedy trochę " oddaje" ale i tak nie będzie tak miękka jak na kupnym chlebie.

Jeśli wyszła jednak bardzo twarda to może po prostu za długo się piekła i zbyt mocno wyschła.

ewaczecho

(2014-02-03 19:19)

kwasówka-uwielbiam ją ,często podaję z ziemiakami ugotowanymi i okruszonymi cebulką mozna też boczkiem ,niewazne  z czym i tak jest pyszota

Anabela2

(2014-02-03 15:14)

Chlebek dobry ale strasznie twarda skóra nie wiem dlaczego

bogdzia

(2014-01-21 12:31)

Jasia, ale wywód, my dziewczyny ze wsi chyba wszystkie na początku kariery kuchennej o mało ptactwa domowego nie pozbawiłyśmy życia przed czasem, ja pierwszą babką ziemniaczaną o mało nie utłukłam drobiu, hehehhe, twarde to było jak beton.

janeczka669

(2014-01-21 11:19)

Pa1982 cieszę się, że wykorzystałaś przepis a jeszcze bardziej, że wszystko się fajnie udało i smakowało

pa1982

(2014-01-21 09:48)

Chlebek pyszny i bardzo łatwy w wykonaniu.Wczoraj zrobiłam i zjedliśmy jeszcze ciepły,jedną szkłankę mąki zastąpiłam otrębami.

janeczka669

(2014-01-20 21:30)

Crisen jeśli chodzi o przepis Majki to po raz pierwszy i drugi robiłam tak jak pisze.

Jak już " załapałam drożdżowego bakcylka " zaczęłam inaczej,  całe mleko lekko podgrzewałam, mieszałam z wszystkim cukrem i dodawałam drożdże, gdy się zaczęły rozpulchniać i podchodzić do wierzchu wbijałam jajka i ubijałam mikserem by wszystko było jednolite i wlewałam do mąki wymieszanej z solą, masło dawałam albo i nie, czasem dolałam 2 - 3 " gule" oleju, czasem aromat cytrynowy lub śmietankowy i cukier waniliowy do rozczynu. Wyrabiałam na stolnicy bo tak mi łatwiej i wygodniej i odstawiałam do rośnięcia, później przerabiałam delikatnie by tylko odgazować, formowałam co tam chciałam, znów rosło i piekłam. Ten przepis jest dla mnie do dziś bazą do wielu wypieków drożdżowych, w sensie że porównuję proporcje z innych przepisów i przez jego pryzmat układam w głowie co i jak, czy mi pasuje, czy nie, tak się jakoś skrzywiłam hihihi.  Robię z niego też bułkę pszenną i babkę wielkanocną do koszyczka, taką jak kiedyś babcia robiła, daję jedynie tylko 3 płaskie łyżki cukru i nie dodaję tłuszczu.

Co się zaś tyczy chleba. Trochę mąki przez moje ręce się przewinęło, próbowałam różnie, raz było lepiej, raz gorzej w końcu doszłam do tego przepisu, który widać powyżej i póki co piekę 2 - 3 razy w tygodniu. Czy to będzie ten ostateczny też jeszcze nie wiem, ale wiem na pewno że kiedyś się zmierzę z chlebem na zakwasie. Powoli dojrzewam, wiem że może być różnie, początki zawsze bywają trudne. ale czytam, szukam, dumam i może wyjdzie z tego coś dobrego.

Jako anegdotę przytoczę przykład z początków mojej wątpliwej wówczas przyjaźni z drożdżami.

Byłam w 7 kl. szkoły podstawowej, czasem coś mi się już wtedy udało z sensem sklecić i raz mama zasugerowała mi pieczenie pączków. Cała happy zabrałam się do dzieła. Przepis rozłożyłam na stole i zaczęłam robić. Wszystko było ok, ciasto choć twardawe dało się uformować na kształt pączków nawet pozwoliło się upiec o dziwo. Jednak gdy przyszło do degustacji okazało się że prędzej by nimi kwokę z kurczętami zabił niż zjadł, wyszły twarde jak kamienie. Cała duma uleciała jak powietrze z przebitego balonika i sporo czasu musiało upłynąć zanim kolejny raz wzięłam do ręki drożdże.

crisen

(2014-01-20 13:52)

Jeszcze dziękuję za tak wyczerpujący wraz z Twoimi spostrzeżeniami  przepis . Chyba jest to jeden na WŻ -cie tak dokładny przepis . 

crisen

(2014-01-20 13:48)

No może wreszcie upiekę dobry chlebek niewielkim nakładem. Szkoda Janeczko,że nie dodałaś żadnego komentarza w przepisie Majki2 na te bułeczki drożdzowe. Ciekawi mnie jak robiłaś czy czasem nie tak jak pisze na końcu czyli po nocnym przechowaniu w lodówce. Mam ochotę zrobić ,może i mnie drożdze posłuchają tak jak Ciebie. Oby. Narazie robię zatapianą drożdzówkę  Gabi jest super ale bardzo chciałabym zrobić taką jak to się mówi dawną prawdziwą bez unowocześnień. Pozdrawiam!

janeczka669

(2014-01-20 12:50)

Zuzanna248  moje z tych większych mają 38 cm u dołu.

Most active

  • Recipes: 273
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close