Przepis wspaniały ;)
Wiadomo jak z każdym domowym likierem - nie jest tak łagodny w zapachu jak kupione. Jednak powiem szczerze, że nie jest źle.
ja mam pytanie, zapewne głupie no ale:
czy takie gotowe malinu bardzo smierdzi wódką?:D :D czy jest raczej łagodne jak prawdziwe?
Już w przepisie poprawiłam, jednak przypomnę że nie ma znaczenia temperatura wody. A Mama nie dodaje chranu, jeśli by tak było to bym napisała. Nie oznacza to jednak, że nie można.
Ostudzić w sensie schłodzić i takie schłodzone podawać dopiero.
Dołączam się do mojej Poprzedniczki :)
Napisz jak zrobić zalewę nie każdy to wie. Woda ma być ,zimna ciepła goraca ??
Mamusia chrzanu nie daje ?
Przepraszam ale nie rozumiem co tutaj studzić ,chyba coś ominełaś w przepisie.
Ja stosuję 4 łyżki, ale jak kto woli to może 4 łyżeczki.
czy na pewno żurawiny (dżemu) też 4 łyżki, a nie łyżeczki?
pycha polecam
Niestety nie mam pojęcia, dlaczego nie wyszły Pani wrapsy. Musiałabym prześledzić wszystkie kroki, by stwierdzic na jakim etapie się nie powiodło.
Zrobilam wczoraj Tortille z tego przepisu i musze powiedziec, ze nie wyszly zupelna klapa (nastepnym razem kupie gotowe), wiec nasmazylam nalesnikow :) do farszu, ktory wyszedl super wraz z sosem
Dzięki za odpowiedź, na pewno wypróbuję przepis, pozdrawiam!
Powiem szczerze, że to zależy od czosnku. Jak się kupi ten polski czosnek, to jeden (góra dwa) ząbki starczą, bo ja wolę łagodniejszy sos. A jeśli się trafi na chiński to czasem i pół główki za mało na tę ilość. Dlatego też czosnek jest takim składnikiem, gdzie ilości dokładnie nie można podać.