Każda butelka z szeroką szyjką się nadaje .:) Ja mam zamiar na święta zrobić świnkę z prosiaczkami po boku.:) Nie wiem może mi się uda.:) Pozdrawiam.
No to już mamy wszystko wytłumaczone dokładnie. Kupiłam wczoraj KUBUSIA w plastikowej butelce nie wiem czy taka ale może się nadaje?
Tłuszcz zawsze staram się zebrać przed wlaniem do butelki, jak galareta jest jeszcze nie zastygnięta,ale już schłodzona i przygotowana do wlania do butelki. Nie da się z ciepłego wywaru zebrać całkowicie tłuszczu. Moja galareta jest klarowna, bo gotuję ją na wolnym ogniu i 2 -3 razy klaruję zimną wodą tak jak gotuje się rosół.Galaretę dajemy do lodówki i ma zastygnąć w pozycji leżącej,tłuszcz zbierze się na całej długoćci butelki (bez ryjka),łatwo można go zebrać i na tej stronie położyć naszą świnkę na talerzu tak jak zrobiła to "janeczka669". Pozdrawiam. Bożena
Zrobiłam świnkę. Efekt super i w tej wersji chyba bardziej " smakuje". Moja córka do tej pory omijała galaretę szerokim łukiem, świnki spróbowała z ciekawości i chyba wpadła po uszy. Plusem jest też to, że nie potrzeba dużej ilosci pojemniczków a sama butelka zajmuje niewiele miejsca w lodówce. po "wyjściu na wybieg" nie ma szansy na powrót do lodówki. Następna świnka będzie z pewnością na Wielkanoc, wówczas zrobię zdjęcie bo to któro mam ....... no cóż poprawię się przy uwalnianiu z butelki hihihi.
Robiłam " prosiaczka" i butelka stygła leżąc. Częśc tłuszczu zebrałam z płynu przed wlaniem do butelki, niewielka ilośc, która została zebrała się u góry. Przy wyjmowaniu troszkę go nadwyrężyłam więc obróciłam tłustą stroną do spodu i nic nie było widac.
Odpowiem za autorkę... myśle że "górą" tej świnki jest nosek, bo galareta stygnie w postawionej butelce, więc łatwo go potem zdjąć lub czymś zakleić. Jeśli się mylę proszę i mnie uświadomić:)
jak robię galaretę zawsze na górze osadza sie tłuszcz, tu go nie ma. Jak to zrobiłaś,że galareta jest tak przeżroczysta?
Twoja świnka jest cudowna.:) Dziękuję za miły komentarz.:) Pozdrawiam.
Świetny pomysł. Wszyscy byli w szoku widząc tą świnkę...Podziwiam cudne pomysły i jeszcze nie raz je wypróbuję
Pozdrawiam...
Dziękuję za miłe komentarze.:) Cieszę się,że potrawa smakowała.:) Pozdrawiam. Bożena
Nie miałam akurat gniazdek ale wysypałam dno naczynia wstążką szeroką karbowaną krajaną i zrobiłam wszysto według przepisu. Palce lizać! Pycha, pycha, pyyychhhaaa!!! Dzięki za przepis!
Cudne, a te listki i łodyżki! :)
Przepyszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zastanawiam się dlaczego jeszcze nie zaistniałaś w mediach.Przecież jesteś o niebo lepsza od np.takiej Geslerowej czy Okrasy.Oglądałabym każdy twój odcinek z zapartym tchem.
Bardzo dobry przepis - ciasteczka udały się wyśmienicie, do kawki idealne