jezeli butelka jest zakręcona a powinna byc to nic nie paruje.Moja tesciowa robi te nalewke od nastu lat i daje nam-zawsze im dluzej stoi tym jest mocniejsza-w tym roku robilam pierwszy raz sama -wyszla identyczna
ja robie 1 do 1 na 0,5 litra spirytusu i jest super szczególnie na deszczowe zimne jesienne wieczory i na zime. a po drugie alkochol ma to do siebie że PARUJE A NIE NABIERA MOCY!!!!!!
Własnie zmieszałam spiryt ze soczkiem- i powiem tak
5 kilo wisni -sokówek-3,5 kilo cukru stało od środy rana.
teraz wlalam do tego pol litra spirytusu -i jak dla mnie wystarczy.
Koniecznie musicie dolewac stopniowo spiryt i próbowac -pamietając ,że nalewka nabierze mocy podczas lezakowania.
Moja dzisiejsza jest gęsta -konsystencja przypomina olej-pycha.Polecam.
we wtorek robie to samo z pożeczkami czarnymi.