do tej pory piekłam mufiny brałam z różnego żródła ale nie były smaczne takie jakieś ciężkie blinowate nie smakowały mi wypubuję te zaufam waszym opiniom dzisiaj upiekę i zobaczę o rezultatach postaram się bapisać
Zrobiłam wczoraj. Przepis prosty a muffinki pyszne. Warto spróbować. Na pewno będę wracała do tego przepisu. Z tej porcji wyszło mi 12m sztuk.
meggi 173 ! No to sprofanowałam Tobie przepis , bo w Twoim założeniu powinny być ciężkie i zbite Wybieram wersję puszystą , ciężka muffinka to dla mnie browni .
Janeczko ! Idealnie pasuje na 12 szt .. Są naprawdę superaśne , tylko trochę proszku mnie dałam . Polecam
Ile muffinek wychodzi z podanych proporcji?
Długo szukałam muffinek , takich jak Twoje . Puszyste , leciutkie jak piórko bez posmaku sodki czy proszku . Są rewelacyjne . Dziękuje za przepis i pozdrawiam
Bardzo dobre, ale mnie osobiście brakuje jeszcze trochę cukru ;)
Chcę zrobić te muffinki na poniedziałek rano,czy będą świeże,jak upiekę je dzień wcześniej?? Chcę upiec dwukolorowe,tzn kakao do jednej części, druga jasna,czy do tej jasnej części dodawać o tyle więcej mąki co kakao czy nie trzeba? Proszę o podpowiedzi
Nie, nie za dużo. To na prawdę sprawdzony przepis! Robiłam je bardzo wiele razy. One mają być cieżkie i zbite, nie puszyste jak biszkopt. Takie prawdziwe muffiny :)
Muffinki wyszły przepyszne. Zamiast czekolady dałam wiórki kokosowe. Wypróbowałam już całe mnóstwo przepisów na muffinki, te są w czołówce tych najsmaczniejszych :)
Mufinki pyszne ! mieciutkie i pulchne u mnie wersja z kakao i orzechami . Dla smaku do surowej masy dodalam jeszcze lyzke dzemu .Robilam mufiny z innych przepisow tu podanych ale z tych jestem najbardziej zadowolona . Dziekuje i pozdrawiam .
Ja również robię muffinki z tego przepisu już od jakiegoś czasu i zawsze wychodzą przepyszne. Ostatnio zamiast kakao dodałam kawy zbożowej "Inka" i wszyscy "zajadacze" jednogłośnie przyznali, że smakowo wyszły najlepiej. Dziękuję autorce za przepis :) dla mnie rewelacja :) i to ze składników, które niemal zawsze są pod ręką! :)
Nie należę do osób, które przypalają nawet wodę na herbatę, ale ww. przepis nie wyszedł mi. Nie wiem dlaczego. Może to kwestia proporcji?? Wiadomo, szklanka szklance nie równa, ale do odmierzenia wszystkich składników używałam tej samej szklanki . Wyszły mimuffinkowe zakalce. Coś musiałam zepsuć ....trudno .