Ciasto wspaniałe!!! Dałam dwa kubki śmietany 18% po 200g i nie miałam więcej, to dodałam jeden mały kubek jogurtu naturalnego. Myślałam że będzie klapa ale nic z tego!!! Ciasto rewelacja!!! Zamieniłam margarynę na masło.Wydrukowałam przepis i tylko z niego będą paszteciki.Dziękuję Autorce
Piekłam ten placuszek nie raz. Jest łatwy, szybki i naprawdę smaczny. Połączenie lekkości i wyśmienitego smaku - to jest to! Polecam.
Nie pamietam niestety czasu pieczenia ale wydaje mi sie ze jest to okolo 40-50 minut, ciasto musi byc dobrze rumiane na wierzchu.
pomocy!
zrobilam ciasto a jestem jakas rozkojarzona dzis ze..zapomnialam dodac zoltka:( a ciasto jzu sie piecze:(
wyjdzie mi cos z tego czy nie ma sensu dalej tego piec??:(
a czas pieczenia?
Ciasto właśnie się piecze..robi się żeczywiście super łatwo, dodałam do samku trochę olejku waniliowego.Obawiam się tylko czy wyrośnie..bo dałam mrożone maliny jak radziła autorka z galaretką i zrobił się narazie dżem ale, jeszcze 20 minut więc może coś z tego będzie:)
Dzieki za ekspresowa odpowiedz:) zabieram sie dzis za to:)
Z drozdzy, cukru i odrobiny mleka robimy rozczyn i pozostawiamy go do wyrosniecia. Nastepnie laczymy pozostale skladniki czyli make, margaryne, jajko, wyrosniety rozczyn i smietane i wyrabiamy ciasto. Gotowego ciasta nie pozostawiamy do wyrosniecia tylko od razu przystepujemy do tworzenia pasztecikow.
Czy margaryna i mąka mają byc w cieście przed odstawieniem do wyrośniecia bo nic nie ma o tym mowy:/
Zrobiłam dziś to ciasto mężowi na urodziny,goście myśleli że to z cukierni,dzięki za przepis na to pyszne ciacho.
ciasto fantastyczne. Mój farsz był nieco rozpadający się i nie zrobiłam typowych pasztecików, ale dużym kuflem do piwa wykrajałam kółka i robiłam duże pierogi. Kleiły sie wspaniale. Następnym razem zmielę farsz i spróbuję po Twojemu....Pozdrawiam
pyszne,pyszne,przepyszne :))
Ja je odgrzewam tak jak je pieke czyli na tacce, moja tesciowa odgrzewa w mikrofalowce czego nie polecam, paszteciki sa wtedy takie miekkie i dla mnie troche gumiaste. Ja daje je na tacke i wkladam do nagrzanego tak na 180 stopni piekarnika i trzymam tak zeby byly gorace a czy sa juz gotowe sprawdzam zjadajac jednego pasztecika :)
witam.Mam pytanie w jaki sposób odgrzewać te pszteciki? pozdrawiam