Ja piekę ten sernik w trochę bogatszej wersji mianowicie:
1. ciasto jasne któro daje się na spód posypuje kawą ( tak aby uzyskać efekt ciemnego paska podczas krojenia)
2. potem masa serowa na którą układam brzoskwinie z puszki ale nie w całości tylko pokrojone w paseczki (tak aby nachodziły na siebie)
3. A na samym początku zanim zabiorę się za pieczenie parzę ok 1,5 szkl. kawy rozpuszczalnej dość mocnej i do tego dodaję dwie łyżki wódki i 20 dkg rodzynek. Moczą sie one w kawie aż do wyjęcia sernika z pieca i lekkiego ostudzenia.
4. Rozpuszczam pół kostki masła i do tego daję czekoladę gorzką i mleczną. Odcedzam rodzynki wykładam na lekko przestudzony ale nie gorący sernik i polewam czekoladą.
POLECAM WYPRUBOWANIE TEJ WERSJI JEST BARDZIEJ WYSTAWNA A MOI DOMOWNICY I GOŚCI ZAWSZE SIĘ NIM ZACHWYCAJĄ.
hymmmmmmmmmm może być dobre spróbujemy :)
Wyśmienite bułeczki! Następną razą zrobię pół z wiśniami i pół z czekoladą!
juz drugi raz bede robic twoja lasagne... jest pyszna i latwa do zrobienia... :) moj facet to mnei chwalil jak nie wiem... mowil ze w zyciu pyszniejszej nie jadl... dziekuje slicznie za przepis :) juz jest w moich ulubionych...
jedynie polecam zrobic wiecej sosu beszamelowego... ja robie twoje proporcje x 2... i wtedy juz jest boskie... ale to zalezy jak kto lubi... :)))
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, moje zapasy dżemu niestety zostały już zjedzone. Pozdrawiam Majka2
Dałam przepis mamie (ja z barku czasu nie porywam sie na przetwory). Dżem pyszny. Super do naleśników i sam prosto ze słoika. Polecam
Juz chyba 4 porcje tego cuda poczynilam. Wprowadzilam pewna zmine: gruszki starlam na terce do jarzyn. Z dzemu wyszla konfitura o cudownej konsystencji i cudnym smaku! Gruszki puscily sporo soku przez co chyba wlasnie troche zmienil sie smak w porownaniu do poprzednich edycji. POLECAM GORACA po raz kolejny!
Deserek pyszny!
Kluchy już dawno robiłam i zapomniałam dodać komentarza,a ponieważ dzisiaj mnie wena na komentarze wzięła:)))to mi się przypomniało,że tutaj też trzeba pochwalić:)
Kopytka lubimy,a ta wersja z serem jest delikatniejsza-bardzo mojej rodzince posmakowały więc będę robić jeszcze nie raz.Dzięki:)
Pozdrawiam:)
Jestem właśnie na etapie pasteryzowania. Też skusiłam się na tem dżemik ze względu na słabość do gruszek i szczerze przyznam, że przepis naprawdę godny POLECENIA:) Nie wiem, jak dalece będzie odbiegał od oryginału mój przysmak, ale użyłam niesłodzonego budyniu o smaku karmelowym (przy czym przy karmelu dałam 2 łyżki cukru więcej). Mimo wszystko dla mnie bomba!:) Pozdrawiam
Przepis rewelka. O ile same gruszki w dżemie smakują jakoś nijako,tak z tym karmelem i budyniem są rewelacyjne. Z podanej porcji mało wyszło (3,5 raczej mniejszych słoiczków), więc nastepnym razem zrobię na pewno więszką porcję.
Ja użyłam duży kisiel Delecty, ten na 3 szklanki wody. Pozdrawiam Majka2
Jest "Duży kisiel" Delekty na 3/4 l wody, a "Kisiel Rodzinny" Gellwe, o którym pisze leszek jest na 1 l wody. Majka2 miała chyba na myśli ten pierwszy, ale lepiej niech ona sama się wypowie.
No chyba, że sie mylę i są wieksze kiśle, o których nie mam pojęcia
Może odpowiem za autorkę, myśle że duży kisiel to taki "normalny" na 1/2 l wody, a mały to taki na jeden kubek, do zalania wrzątkiem (jak zupka "gorący kubek")