Dzięki wam za radę :)) Tak się składa, że tłuczka też nie mam ( obecnie korzystam z wyposażenia kuchni za granicą, w której znajdę wszystko poza tym czego akurat JA potrzebuję), ale wypróbuję metodę z widelcem :) Pozdrawiam :)
Ja nie mam maszynki i ziemniaki "gniote"zwykłym tłuczkiem do ziemniaków jak dotąd bez problemu udaje mi się zrobić kopytka.
Ada, Jola dobrze radzi z tym tłuczkiem kiedyś tylko tak robiłam. Teraz zazwyczaj ostudzone w całości przepuszczam przez maszynkę do mięsa bo jestem leniwa:):):)
Ada,dasz sobie radę.Wystarczy dobrze utłuc,obojętnie jakim tłuczkiem do ziemniaków.Ja czasem robiłam to i widelcem,długim,mocnym.Bardzo dobrze się ubiły,a póżniej "ukręciły na puszystą papkę.Dużo też zależy od odmiany ziemniaków.Do kopytek nic nie dodawałam oprócz zalecanych składników.Na puszyste,do drugiego dania różnie..masło (czasem i margarynę) lub słodką śmietankę.
Czy może mi ktoś napisać jak mogę przygotować ziemniaki pod kopytka nie mając maszynki ani sita? Czy wystarczy je dobrze ubić i wymieszać? czy może czegoś dodać, żeby były miększe? pozdrawiam
Bardzo dobre kopytka, zrobilam dzisiaj na obiad Dziekuje za super przepis
najgorszy przepis na nalesniki z jakiego korzystalam. Fakt, ciasto jest puszyste, ale za to cale sie rozwalaja. Szkoda nerwow.
Najlepszy przepis jaki znalazłam z resztą od kiedy zrobiłam naleśniki z tego przepisu po raz pierwszy innego nie szukam bo uważam ze wychodzą przepyszne delikatne po prostu super
Niestety usuwam z ulubionych. Są to moje pierwsze naleśniki w życiu, które mi nie wyszły, a w swoim otoczeniu jestem naleśnikową mistrzynią. Dzieciaki czekały na przekąskę, a tu wałek :(
Na szybciocha ukręciłam swoje ulubione ciasto pt. "wszystko na oko" i wyszły :)
Witam kilka razy już piekłam te naleśniki są naprawdę super i nie miałam żadnego problemu z ich przewracaniem.Pozdrawiam.
Smaczne, lecz faktycznie mega trudno ich nie rozwalić!
Uprzedzam tych co będą robić, że ciasta jest na duuuuużą porcje bo ciasta wyszło ogrom.
Ale piekne te wasze torty!
Bardzo dobre.
Bardzo dobry przepis, kopytka doskonałe.
Zrobiłam z połowy składników - wyszły super :)