Golnka pycha, dziś robię jeszcze raz tym raze większą porcję - nawet mój roczny synek się nią zajadał :)
Kapitalna zupa zrobiliśmy ja sobie w czasie slowfooda mniam
Witam, zrobiłam poprawkę, golonkę podlewamy głownie wywarem, dodajemy tez troche sosou i reszty. Golonka peklowana jest o wiele lepsza;]
Mam pytanie..czy golonka ma być peklowana?czy surowa?osobiście wolę peklowaną..nie chcę jednak zepsuć smaku.
Zupka...palce lizać!!!! Smakowała całej rodzince:))) Dzięki za przepis
Też czekam na odpowiedź co z tym sosem sojowym. Może odezwą się osoby, które robiły już tę golonkę?
Kasmati :) Pozwole sobie odpowiedziec na twoje pytanie - opalić golonke tzn. zapalić ogień (gaz) i nad nim okręcać mięso, żeby ewentualne "włoski" na skórze, które nie zostały usuniete, spaliły sie :) Podobnie postepuje się np z drobiem w celu usunięcia resztek pierza ze skóry
przepraszam ten sos to właściwie sam sos sojowy i tak nim aż do połowy mięsa?
dzisiaj jeszcze lepsze niz wczoraj! ! ! !
PYCHOTA!!!!!!
zrobiłam wczoraj, bardzo dobre zaladałam sie ze az mi sie uszka trzęsłydodalam troszke koncentratu bo było jak dla mnie za mało pomidorowe i troszeczke mniej kiełbaski dałam.Dzisiaj tez bedę się zajadać :) !!!PYCHA
Martyniak,bardzo dobre,przez przypadek zmodyfikowane z przepisem http://www.wielkiezarcie.com/przepis18889.html.
Szczegóły w komentarzu u Glumandy.Pozdrawiam
Golonke wsunal moj malzonek i glosno zachwalal .
pyszna zupa, nawet mój mąż, ktory nie lubi zup powidział, że dobra. Dzięki za przepis