Nareszcie znalazlam przepis na portulke, bardzo ja lubie iinny wariant przepisu sie przyda. Napewno wyprubuje.Dzieki
Podstawa kwiatów taka sama tylko zółte z dodatkiem kurkumy bo danie nie na słodko, a na słodko używam szafranu.
jakież to piękne! z czego powstało żółte kwiecie?
Janku z jakiej firmy kupujesz ten pieprz zielony nie mielony ,bo ja wszędzie widzę tylko mielony ,albo wcale.
Zrobiłam ten smalec w wersji z papryką. Kiedyś jadłam taki w knajpie, podawali na razowym chlebie do piwa. I nie chcieli zdradzić, jak się robi :) Teraz juz wiem :)
Mnie bardzo smakował, jako smarowidełko do chleba słonecznikowego, raz na jakis czas. Pyszny tez na grzance z tego chleba ozdobiony ogórkiem kiszonym- mniam wielkie :)
Luby stwierdził brak "wzorku" na języku, o którym Ci kiedyś mowiłam, a poza tym powiedział: "a czemu on jest taki czerwony", hi
Będę go jeszcze robić, ale już bez papryki, bo z 1/4 ilości jak dla mnie jednej wyszedł zapas chyba na pól roku :)
Boooziu ! Jaka wprawa ! A mnie nigdy się dobrze nie sklejają, farsz wyłazi gdzie chce...Dlatego nie znoszę robić pierogów i uszek - a te kupne są fatalne! Widziałam na Allegro taki przyrządzik, może kupię! A czy mogę prosić o instruktarz robienia pierogów na takiej odlewanej pierożnicy?
Janku to ja też jak robie z mięsa to wtedy są kołduny, a jak z farszem serowym to ruskie hahaha. Poprostu jesteśmy pomysłowi, jedna pierożnica, a ile dobroci można wyczarować. Pozdrawiam już świątecznie Alicja
Elo, w domu też mówimy na nie "pierożki" ale doszedłem do wniosku, że zaraz ktoś zarzuciłby mi (słusznie zresztą), że uszka mają swój zastrzeżony wygląd i wolałem nie prowokować.
A czasem jak robię z mięsem to nazywam je kołdunami chociaż nie mają w sobie baraniny.
OLEK, Krysiu wszystko się zgadza, maszynka kazała pozdrowić Mamusię. Nie pamiętam tylko czy ta na pierogi też od Ciebie?
Posiadam podobna forme na male pierozki, takie srubki :) rzadko jej uzywam.. bo nakladanie farszu jest ciapranina.. ale twoje ustrojstowo do wyciaskania farszu jest super. Mysle, ze podobna usluge uczyni mi szpryca do dekoracji tortow! :) A ten walek karbowany jest zaje...fajny.. ;) moze w razie draki jako bron sluzyc ;)) Bardzo wyczerpujacy opis. Brawo. Dodam tylko, ze moja perozniczka jest z plastiku, okragla na 51 (chyba naraz) i nie polecam jej myc bezposrednio przed uzyciem.. bo trudna ja dokladnie osuszyc i wtedy pierozki mimo podsypania maka lubia sie kleic :)
Janku instrukcja jest super,gdybym ją wcześniej znała,to może bym swojego ustrojstwa nie wyrzuciła.