Muszę przyznać że ostrożnie podeszłam do przeczytanego przepisu no i ... bardzo miło jestem zaskoczona. Zupka jest rewelacyjna. Gratuluję przepisu. Bardzo polecam
Zostało nam dziś mięsko z galarety. Natrafiliśmy z męzem na Twoją sałatkę. Zrobiliśmy ją, zastępując pora kapustą pekińską. Wyszło super!!! Dzięki za wspaniały przepis!
Dziewuszki,robię ten pasztet po raz kolejny i nie mam żadnych zarzutów do niego!!A mój mąż i jego koledzy zajadają się nim tak że aż uszy im się trzęsą!!!
raksa-pasztet moim zdaniem jest w sam raz. Suchy absolutnie nie jest. Najlepiej spróbuj i przekonaj się sama:). Pozdrawiam Ola
czy ten pasztet nie jest suchy ??
dodzia-muszę przyznać, że nie jest to łatwe... Ciasta jest niewiele i może Ci się wydawać, że zabraknie go na wyłożenie (mi się zawsze tak wydaje:)-i zawsze starcza). Ale ono może być baaardzo cieniutko rozsmarowane. Możesz robic jak Ci wygodniej-łyżką, palcami, czy jak wolisz. Bedzie się kleiło do pergaminu,ale w końcu sie uda. Nie jest to to, co tygryski lubia najbardziej, jednak TRENING CZYNI MISTRZA:)))
Jestem początkująca i mam pewien problem... Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak rozłożyć to ciasto na blache?
Zrobiłam i potwierdzam, że jest bardzo smaczna.
No nic, szkoda, że krem nie spełnił Twoich oczekiwań. Zdaje się jednak, że w opisie u góry widnieje takie zdanie: "krem jest delikatny, MAŚLANY i aksamitny". Więc, jakby nie powinno być to dla Ciebie zaskoczeniem. Tym bardziej że ja aromat masła uważam za jego wielki atut. No nic o gustach się nie dyskutuje, więc dziekuję za spróbowanie mojego przepisu i cieszę się, że chociaż ciasto Wam smakowało. Pozdrawiam serdecznie Ola
wlasnie zrobilam...ale musze powiedziec, ze jestem rozczarowana tym kremem. owszem, ciasto wyszlo extra, gory piekne i nie opadly. ale krem bardzo czuc jajkami i maslem, nawet jak dodalam aromatu...
Smaczna i syta zupka.Nie dodawałam cukru,bo i bez niego była słodkawa.Cebulę również pokroiłam i udusiłam z resztą warzyw(w przepisie wcięło).Spróbuję kiedyś zastąpić
podane warzywa warzywną mieszanką chińską.
Bardzo się cieszę, że smakowała. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niej wrócicie:))) Pozdrawiam cieplutko
sałatka extra!!!! zeszła w ciągu pięciu minut:)
Bardzo się cieszę, że przyczyniłam się pośrednio do wspominek (przecież tych najwspanialszych-z dzieciństwa). Ja tez placuszki jadałam jako dziecko, więc doskonale Ciebie rozumiem:) Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zagoszczą na Waszym stole. Moc buziaków i pozdrawiam:)))
Hej , hej - dzisiaj właśnie zrobiłam placuszki .
Tak mnie naszło na nie ,przy przeglądaniu komentarzy.
Muszę przyznać , że bardzo szybko się je robi i naprawdę są jak te z moich wspomnień (zresztą dość odległych) z dzieciństwa!!
Część zmodyfikowałam dodając startego banana, ale szczerze przyznaję ,że te z samym jabłkiem lepiej mi smakowały.
Wstawiam zdjęcia - choć nie są pierwszej jakości.
Dzięki za przepis i chwilę wspomnień związanych z ich smakiem.
Pozdrawiam - Elek