Tak, to prawda, nalesniki na mineralnej sa o wiele pulchniejsze, ja wpadlam na ten pomysl kiedys robiac nalesniki, z braku wystarczajacej porcji mleka, dolalam wody mineralnej (tyle ze gazowanej)...mmm, pychota. Teraz jak robie nalesniki to zawsze daje pol, na pol- wode i mleko
Pozdrawaim serdecznie
Czytałam gdziesik o naleśnikach na mineralnej, podobno ciasto wychodzi pulchniejsze. Spróbuję przy najbliższej okazji.
Jakie świetne ! ^ ^ Ślicznie podany obiad, cudowna ta buzia :) Marchewka z tego przepisu to 'cud, miód i orzeszki', robię podobnie, tylko, że zagęszczam mąką ziemniaczaną rozrobioną w 1/3 szkl. wody. Pozdrawiam autora przepisu !
Co do jakości Bonaquy, nie chcę cię martwić, ale właśnie ONA jest zwykłą kranówą. Przeczytałam sobie skład: "woda stołowa z dodatkiem rozpuszczalnych składników mineralnych". Czyli tak na oko kranówa z pluszem. Ech.
mąki jest zdecydowanie za mało
a co to jest "szybkie mieszkanie" może na kółkach hahaha