Przepis fajny :) napewno spróbuje.. a co do nazwy to ostatnio słyszałam, że "tiramisu" znaczy "ocknij się"
profiderole to pewnie pochodzi od profiterolenn backerbsen, czyli pewnego rodzaju groszku ptysiowego. Czyli zakończenie tego przepisu, możecie sobie dziewczyny dopisać same! ;-)
Czy wszystko musi być zaraz dopowiedziane??
I co dalej, dla mnie to półprodukt.
I jemy surowe? bo z opisu przypomina ciasto ptysiowe (tylko z cukrem) i mąka ma się tylko zaparzyć, a nie być długo mieszana na gazie.
czy mnie oczy mylą, czy widzę 19 jaj??? jak duży będzie ten biszkopt?
czosnek pycha!!!!
myślę, że możnaby potrzymać go jakiś czas w przyprawach przed panierowaniem, albo mocniej doprawić jajko.ale i bez przypraw był super! Dzięki!