Basiu bardzo fajny ten marcepan . mam jedno pytanie , co zrobić żeby wyszły śnieżnobiałe kwiatki?Proszę o szybką odpowiedż ,ponieważ już zrobiłam marcepan i mam udekorować tort na roczek mojej siostrzennicy.
Same artystyczne dzieła!Piękne!A marcepan rewelacyjny.Gratulacje dla wszystkich!
Meg tego się nie piecze, ja się nie obawiam surowych jaj, ponieważ zawsze je parzę tzn. zanurzam we wrzątku, robię tak już od lat i jak na razie nikomu nic się nie stało, odpowiadam Ci dopiero teraz bo jakoś ostatnio ciężko jest wejść na tę stronkę (a jeżeli chodzi o ten wrzątek to biorę jajo na łyżkę i z tą łyżką tylko zanurzam i od razu wyjmuję bo jak byś dłużej je miała w tym wrzątku to się może ściąć białko), pozdrawiam.
Pyszne! Właśnie skończyłam i jestem zachwycona. Za chwilę wezmę się za kartofelki :)...
dziękuję basiu19!
blondi87 ja przeważnie piekę w blaszce 25/40 i orfeusz też jest w takiej zrobiony.
Basiu! mam nietypowe pytanie! widziałam twoje zdjęcia ciasta orfeusz.. pamietasz moze w jakiej blaszce je robilas? chodzi o wymiary.. z gory dzieki...
corko rybaka, chyba możesz dac więcej maku, jedynie wydaje mi się że może Ci ser zostac równą warstwą na górze, może nie przejś do maku (a tak powinien przejś ser w mak) ale to przecież nic nie szkodzi że będzie troszkę inaczej wyglądał, będą 2 warstwy i na pewno też będzie bardzo dobry, jak zrobisz to wstaw zdjęcie jeżeli możesz, pozdrawiam.
Basiu 19,a czy ja moglabym zrobic z 0.5 kg maku ,chcialabym zeby go bylo wiecej bo ostatnio wydawalo mi sie troche za malo, a tak byloby po rowno pol kg maku i pol kg sera ale nie wiem czy wtedy nie bedzie maku za duzo jak myslisz?
adusiax, źle mnie zrozumiałaś, wcale nie jestam urażona, ani obrażona (tylko zwróciłam uwagę na to, że w tym przepisie nie ma masy kokosowej), wręcz przeciwnie cieszę się że wstawiłaś tu przepis na masę kokosową, bo napewno ją wypróbuję, w końcu wstawia się tu przepisy po to żeby z nich korzystać a przy okazji i wyobraźni można je także modyfikować, pozdrawiam Cię serdecznie Basia.
basiu19
Przepraszam,żeczywiście u Ciebie to nie masa,zasugerowałam się składnikami ciasta ciemnego i kokosowego przełożenia ,bo z takiego przepisu +jeszcze podana przeze mnie masa robiłam ostatnio ciasto.
Oczywiście podając "swoją masę kokosową" nie chciałam Cię urazić, a Twój przepis mam juz w ulubionych i na pewno kiedys go wyprubuję.
Pozdrawiam,ania.
adusiux, nie wiem może nie zauważyłaś, że u mnie kokos to nie masa, tylko pieczona płyta kokosowa, która jest po upieczeniu łączona z ciastem dowolnym kremem.