Moje szare kluski za nic nie zrobiły się szare ... bo nie lubię tego koloru na talerzu . Poza tym pyszne jesienno-zimowe danie. Serwuję zawsze z twarogiem czyli swojskim ''gzikiem'' i kapustą kiszoną ))
Pyszne
rozumiem ze kazdy daje swoj przepis i szacunek,ale kluski szare u nas stalowe robi sie prawie tak jak te plus ta sama ilosc ugotowanych ziemniakow i wtedy jest to smak dziecinstwa,ale terez procz fascynatow kuchni nikomu nieche sie tak dlugo czegos robic,pozdrawiam i dzieki za przypomnienietego super przepisu
Wyszły pyszne - dziękuję za przepis! Co za piękne wspomnienie z dzieciństwa!
prawda,wspomnienia z dzieciństwa ,najlepsze z czarniną jednak też dobrze smakuja ze skwarkami lub żeberkami albo z podsmażaną kiełbasą i kwaśną kapustą
Wspomnienie dzieciństwa, moja babcia robiła takie kluseczki , pochłanialiśmy je posypane białym serem i skwareczkami, PYCHOTKA !!!
bez sensu jaka i ile mąki ?
Tak myślałam, że Poznanianka napisała ten przepis.Widzę, że w każdym regionie jada się te kluski inaczej. Z twarogiem pierwsze słyszę. Na te kluski się mówiło a może i jeszcze mówi szare kluchy ze skrzyczkami. Uwielbiam je, tylko rzadko robię, bo nie chce mi się trzeć ziemniaków.;)
Ja robię je zawsze pól na pół z mąką pszenną i żytnią i bez jajek.Czasem starte ziemniaki zalewam odrobiną gorącej wody i wtedy są troszke gładsze a gdy wsypię tylko żytnia mąkę to są takie fajne kosmate kluseczki.Kładę je oczywiście z deski.Jemy je z zupami; biała na kwasie,czernina,szczwiowa a nawet rosołek wołowy.Oczywiście z twarogiem i z kapustą.Dzieci tych zup nie ruszą jeśli nie ma do nich tych klusek.Oczywiście trochę trwało zanim się wprawiłam w zgrabnych kluseczkach ale teraz to jestem weteranka
Kluski sa pyszne. Ja dodatkowo po ugotowaniu podsmazam je na patelni razem z boczkiem. Nie dodaje cebuli bo nie przepadam za nia.
Takie kluski są najlepsze z czerniną albo z twarogiem.Musi być on suchy i dawać się kruszyć,do tego troszkę tłuszczu.Ups to są moje wspomnienia z dzieciństwa,ale i teraz zjadłabym coś tak prostego.Poczekam na dobre ziemniaki.
Zabieram się za podobną sałatkę, ale dopiero na czwartek. Chciałam jednak jeszcze troszeczkę się podpytać. Ile dać curry ( nie używałam wcześniej tej przyprawy, a podobno trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo jest ostra) ? I jeszcze jedno - czy ryż można ugotować po prostu na gęsto ? No i jeszcze, czy smaczna jest także na zimno ? Pozdrawiam :)
U mnie takie kluski jadało sie od pokoleń. W dobie mechanizacji juz od dawna nie trę ziemniaków na tarce. Najpierw w mikser na najmniejsze oczka, a potem zmieniam tarke na takie ostrza co rozdrabniają. Dzieki temu mam wszystko starte w 5 min a efekt ten sam! polecam!!
u mnie w domku niestety nikt tych kluseknie umie gotować ale ostatnio ja ugotowałam ale wg troszke innego przepisu tzn bez jajka i były bardzo pyszne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Próbowałam też przepis z jajkiem i też były super