przepraszam, przegapilam Twoje pytanie.. :(( nie ma potrzeby dodawac proszku do ciasta, w zasadzie do klasycznego biszkoptu proszku sie nie daje :))
Fasolka była pyszna i ufam ci dobra kobieto ,więc może ty mi pomożesz z moim pytaniem na forum. Czy mogę zawekować w słoiczku sos pieczarkowy i jak to skutecznie zrobić???
Wariacjo, wyprobuje Twoj patent z podsmazaniem maki w przyszlym tygodniu, bo akurat planuje zrobic fasolke :))
a moze Rodzince po prostu ciut zmienic proporcje na korzysc fasoli..? ;))
Aka, ciesze sie bardzo, ze Mąż zadowolony ;))
TWÓJ PRZEPIS WYBRAŁAM NA " FASOLKOWY DEBIUT" I TO BYŁ NIEZWYKLE TRAFIONY WYBÓR. Bardzo dobry przepis , fasolka przepyszna, mężuś szczęśliwy. DZIĘKUJĘ!!!!
Szybka i naprawdę dobra. Moja prawie dwuletnia córeczka zajadała się nią.
nie wiem czy przepis na biszkopt ma byc bez proszku do pieczenia bo nie znam sie na pieczeniu ale wydaje mi sie ze chyba zapodzial sie gdzies proszek?prosze o wskazowki a napewno wyprobuje!!!
proponuje pieczarki pokroic w bardzo mala kosteczke i udusic na maselku, do zupy dodac drobniutko pokrojona natke, a zamiast makaronu podac groszek ptysiowy. Wysmienita i mozna podac, gdy sie ma gosci na obiedzie. Na co dzien mozna dac drobny makaron.
proponuje pieczarki pokroic w bardzo mala kosteczke i udusic na maselku, do zupy dodac drobniutko pokrojona natke, a zamiast makaronu podac groszek ptysiowy. Wysmienita i mozna podac, gdy sie ma gosci na obiedzie. Na codzien mozna dac drobny makaron.
Podałam ją z makaronem łazankami - pasuje jak ulał! ;)
Robiłam wczoraj zupkę - jest ok!
Dodałam tylko 1 duży serek topiony i myślę że smak jest w porządku! Polecam
Mmmh... Niebo w gębie:-) Przepyszny, szybki i do tego tani przepis. Gorąco polecamy!
bardzo sie ciesze, ze smakowalo i ze sie udalo :))
pozdrawiam
danie pyszne!
troszeczkę zmodyfikowałam sposób przyrządzenia: osobno smażyłam paróweczki, osobno cebulkę+pieczarki. Cebulkę i pieczarki podlałam bulionem i dopiero po zmiękczeniu przełożyłam do parówek. Podałam z świeżym chlebkiem. Mój chłopak zadał pytanie: ty to naprawdę sama zrobiłaś? ( ps. jestem tak jakby początkująca, hihih) - co oznaczało że mu smakowało. Bardzo ładnie pachnie całe to danie - aż ślinka leci! ps1. dzisiaj na śniadanie Maciek znów zajadał się paróweczkami, bo dania jest naprawdę dużo ( robiłam z 10 paróweczek)
POLECAM I POZDRAWIAM
musze spróbować... wygląda na apetyczne danie ;)
A ja dodaję jeszcze drobno posiekaną natkę pietruszki, też jest dobre :)