Zarejestrowałam się tylko po to, żeby móc wystawić komentarz tym placuszkom. SĄ REWELACYJNE. Naprawdę: zrobiłam je wczoraj i mój mąż zjadł większość (robiłam wersję z gruszkami). Trzeba przy tym zaznaczyć, że ten mężczyzna zawsze kręci nosem na podobne jedzenie. Mi również smakowały, ale ja to lubię niemal wszystko, co ma w sobie gruszki. Same gruszki, zresztą, również ;)
Pozdr