Poprawiłam tytuł na bardziej czytelny i zrozumiały.
Z mojej strony bardzo, ale to bardzo dziękuję za miłe życzenia i mam nadzieje, że już nie będzie nieporozumień :)
Takich właśnie wypowiedzeń się spodziewałam, ale...
np. nikt nie wpadłby na to, że osoba lecząca się z anoreksji w zaleceniach ma właśnie takie potrawy (raz na miesiąc, ale niestety), nikt nie musi tego jeść codziennie, jest pyszne, ale nie do każdego obiadu!
Przykro mi, że na tym portalu ludzie nie mają żadnego zrozumienia i zero wyobraźni, żeby wpaść na coś takiego.
Mnie to osoiście bardzo dotknęło, musze tak jeść bo przy moim wzroście (172) i wadze (42) niestety musze sie czymś takim tuczyć, a napewno są tu takie osoby, które jak ja mają niedobory wagi i mój przepis pomaga mi w nadrabianiu niedoborów tłuszczów i kalorii.
Być może to też mój błąd, że w przepisie nie uwzględniłam swoich problemów i nie wpisałam dlaczego coś takiego pojawia się w moim jadłospisie, ale i bez tego szkoda, że ludzie zamiast może spytać ''czemu'' od razu jadą po bandzie i dyskryminują człowieka.
Do widzenia