Wodą polewamy słoninę i dopiero potem stawiamy na piecu.Słoninka rozpuszcza się i nie pyrska ,ale trzeba ją co jakiś czas mieszać aby się nie przypaliła.Woda po prostu wyparuje.A jaki cudny jest zapach podczas smażenia!Pachnie cały dom.
Ja też muszę się pochwalić,zrobiłam kopię i zaskoczyłam wszystkich.Jednak do farszu do żółtek dodałam serka z twarogowego z orzechem włoskim.Było pyszne,dzięki za podpowiedź.W wyglądało to tak:
Uwielbiam sałatki,samo zdrowie, a z soczewicą jeszcze nie jadłam.Zrobię jeszcze dzisiaj,ciekawa jestem smaku.